Trwająca trzy lata giełdowa bessa zmusiła Credit Suisse do zrezygnowania z przyjętej pod koniec minionej dekady strategii łączenia działalności bankowej z ubezpieczeniową. Gazeta "Financial Times Deutschland" napisała, nie powołując się na źródło informacji, że Credit Suisse zaprosił europejskie i amerykańskie firmy finansowe do składania ofert na Winterthur. To towarzystwo ubezpieczeniowe szwajcarski bank kupił w 1997 r. za 10 mld USD. Od tego czasu do niego dokłada. FTD szacuje, że teraz może za nie dostać nie więcej niż 5 mld euro (6,1 mld USD). Wśród potencjalnych nabywców najczęściej wymienia się francuską Axę, włoskie Assicurazioni Generali i niemiecki Talanx.

Przygotowując Winterthur do sprzedaży, Credit Suisse poprawia jego kondycję, redukując koszty i inwestując w technologię, co ma zwiększyć rentowność spółki. Bank zamierza poprawić też zarządzanie ryzykiem, aktywami i wierzytelnościami w tym towarzystwie ubezpieczeniowym. We wrześniu Winterthur poinformował o zlikwidowaniu 30 miejsc pracy. Połączono bowiem zarządzanie ubezpieczeniami na życie na rynku szwajcarskim z oddziałami ubezpieczeń majątkowych i wypadkowych. Winterthur kontroluje ok. jednej piątej szwajcarskiego rynku ubezpieczeniowego. Działa też m.in. w Niemczech, Holandii, Czechach i USA. W Polsce ma dwie spółki oferujące ubezpieczenia majątkowe i na życie.

Prezes Credit Suisse Oswald Gruebel konsekwentnie wycofuje ten bank z sektora ubezpieczeniowego, w którym ekspansję prowadził jego poprzednik Lukas Muehlemann, co przyniosło wielomiliardowe straty. W ub.r. szwajcarski bank sprzedał za 1,47 mld euro włoski oddział ubezpieczeniowy i brytyjską firmę Churchill za 2 mld USD. W marcu tego roku wyzbył się francuskiej spółki Rhodia Assurances. Wartości tej transakcji nie ujawniono.

Bloomberg