PiS ma większość

Prawu i Sprawiedliwości udało się przyciągnąć Ligę Polskich Rodzin do rządu. Dzięki temu koalicja PiS-Samoobrona--LPR ma większość w parlamencie.

Liga Polskich Rodzin zgodziła się na udział w koalicji po intensywnych rozmowach w piątek rano. Zgodnie z podpisanym po południu porozumieniem, LPR będzie mieć w rządzie dwóch ministrów. Prezes partii Roman Giertych został wicepremierem i ministrem edukacji. Większym zaskoczeniem może być jednak nominacja Rafała Wiecheckiego, 28-letniego posła Ligi, na stanowisko ministra gospodarki morskiej. Stanowisko to jeszcze w czwartek miało przypaść Samoobronie.

Ostatecznie partia Andrzeja Leppera obejmie ministerstwo rolnictwa (kierować nim będzie przewodniczący Samoobrony, od piątku także wicepremier), pracy i polityki społecznej (trafi tam Anna Kalata, wieloletni doradca Samoobrony) i nowo tworzony resort budownictwa (szefować mu będzie Antoni Jaszczak, do czwartku kandydat na ministra gospodarki morskiej).

240 posłów za rządem

- Rząd koalicji PiS, Samoobrony i LPR dysponuje w Sejmie 240 głosami, a więc jest wystarczająca większość, by przeprowadzać zmiany zapisane w programie "Solidarne państwo" - mówił premier Kazimierz Marcinkiewicz podczas uroczystości wręczania nowym ministrom nominacji w Kancelarii Prezydenta. Oznaczałoby to, że PiS zrezygnował z poparcia Bogusława Kowalskiego, który wcześniej wyszedł z LPR i wraz z sześcioma posłami rozpoczął tworzenie Narodowego Koła Parlamentarnego.

Program nie do końca jasny

Nowi ministrowie niewiele wczoraj mówili o swoich pomysłach. A. Lepper zapewniał tylko, że jego partia nie będzie naciskać na zwiększenie deficytu: - Wspólnie z Zytą Gilowską chcemy realizować program taniego państwa - stwierdził. W kwestiach związanych z rolnictwem przewodniczącego Samoobrony ma wspierać Marek Zagórski, były poseł Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego.

Nie jest jasne, co dokładnie zamierza R. Wiechecki. Młody prawnik i specjalista zarządzania ze Szczecina zasłynął dotąd z doradzania Polskiej Żegludze Morskiej w sporze ze Skarbem Państwa. Sprzeciwiał się także polityce złomowania kutrów, forsowanej przez Unię Europejską. Skutecznie protestował pod koniec ubiegłego roku przeciwko prywatyzacji Zespołu Elektrowni Dolna Odra.

Ministrowie pomagali już SLD

Swojego programu nie przedstawiła A. Kalata - właścicielka firmy usługowej i prezes Mazowieckiego Regionalnego Funduszu Pożyczkowego. Pracownicy resortu pracy pamiętają ją jeszcze z czasów, kiedy pomagała SLD w tworzeniu programu "Przedsiębiorczość".

Z SLD współpracował także nowy szef resortu budownictwa A. Jaszczak, współautor strategii dla Sopotu, przez kilka ostatnich lat pracownik Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. Nowy minister, choć rekomendowany przez Samoobronę, jest oficjalnie członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Tomasz Kurkowski,

analityk Citibanku Handlowego

Można zaobserwować, że sytuacja w Polsce jest odzwierciedleniem tego, co dzieje się w regionie i na świecie. Koalicja z udziałem Samoobrony i LPR nie powinna w perspektywie najbliższych tygodni mieć negatywnego wpływu na rynek, który zdążył się już oswoić z perspektywą powstania rządu z udziałem populistów. Poza tym w tej chwili inwestorów będą interesować jedynie ewentualne zmiany w kierunku polityki gospodarczej rządu. Powstanie większościowej koalicji może stanowić nawet pozytywną wiadomość, szczególnie z punktu widzenia zagranicznych inwestorów, niezorientowanych w niuansach krajowej sceny politycznej, gdyż oznacza koniec politycznej niepewności.

Mateusz Szczurek,

główny ekonomista ING Banku ŚląskiegoZmiany w rządzie w Polsce w średnim okresie nie będą mieć znaczenia dla inwestorów. W ciągu najbliższych dni na rynku walut może nastąpić krótkotrwała korekta, odreagowanie spektakularnego umocnienia złotego w ostatnim tygodniu. Kurs PLN/EUR spadnie do poziomu 3,80-3,85. Rentowność obligacji może ulec obniżeniu, a na rynku obligacji 5-letnich nastąpi natomiast umocnienie na poziomie 4,6 proc. W środę spodziewane jest podniesienie amerykańskich stóp procentowych o 0,25 pkt proc. Nie wpłynie to jednak na polski rynek, gdyż informacja ta została już uwzględniona w cenie obligacji.