Mało alternatywy w naszych portfelach

Fundusze hedgingowe zarobiły w 2006 roku średnio 14 proc. Kiedy przekonają się do nich polscy inwestorzy?

Publikacja: 05.02.2007 09:26

Credit/Suisse Tremont Hedge Index, odzwierciedlający wyniki ponad 400 światowych funduszy hedgingowych, wzrósł w ubiegłym roku o 13,89 proc. To więcej niż w 2005 roku, ale wciąż poniżej stóp zwrotu, jakie pokazują polskie fundusze akcji.

Dopóki warszawska giełda będzie rosnąć, nie ma co liczyć na to, że Polacy masowo zaczną korzystać z produktów hedgingowych. Pierwsze tego typu fundusze, uruchomione na początku ubiegłego roku przez Superfund TFI, po 12 miesiącach działalności zebrały 71,7 mln zł. Imponujący wzrost aktywów o blisko 118 proc. - najwyższy wśród wszystkich TFI działających w Polsce - to efekt startu z niskiej bazy. Dopiero ten rok będzie dla towarzystwa prawdziwym testem. Zapowiada się nieźle. W styczniu padł rekord - wartość zarządzanych środków wzrosła o 15,88 mln zł.

Do końca grudnia tego roku Superfund TFI ma ambicje zwiększyć aktywa o kilkaset procent. - Chcielibyśmy mieć co najmniej 100 mln euro na koniec 2007 roku. Planujemy także wprowadzenie nowych produktów - mówi Maciej Brysławski, wiceprezes Superfund TFI. W ostatnich czterech miesiącach TFI przybyło 400 klientów indywidualnych. To 60 proc. całkowitej liczby posiadaczy jednostek funduszy Superfund (wyłączając niewielki procent klientów instytucjonalnych). Skąd takie zainteresowanie?

Powodzeniem cieszy się wprowadzony w listopadzie do sprzedaży Superfund Trend PLUS. Dłużej działające Superfund A i Superfund B wymagają jednorazowej inwestycji rzędu 40 tys. euro (lub równowartość w PLN). W przypadku Superfund Trend Plus minimalna wpłata to 5 tys. zł (lub równowartość w EUR lub USD) albo 100 zł miesięcznie (Program Systematycznego Inwestowania). Niżej ustawiona poprzeczka skusiła klientów o mniejszych zasobach finansowych, którzy traktują Superfund Trend PLUS jako produkt trzeciofilarowy. Do listopada fundusze Superfund TFI nabywały zwykle osoby dysponujące kilkuset tysiącami złotych w portfelu, często z doświadczeniem w inwestowaniu na giełdzie.

- Dodanie do portfela jednostek odpowiedniego funduszu typu hedge zmniejsza ryzyko inwestycyjne, ale też skutkuje wzrostem oczekiwanej stopy zwrotu. Jednak przy średnioterminowym horyzoncie inwestycyjnym ich udział powinien, według mnie, oscylować w przedziale 20-25 proc. wartości portfela - uważa Maksymilian Łochowski, dyrektor departamentu zarządzania aktywami.

Oznacza to, że portfel klienta powinien być co najmniej pięć razy większy od inwestycji w fundusz hedgingowy.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy