Podjęliśmy decyzję, która umożliwi niezakłócone funkcjonowanie najważniejszych szpitali - stwierdził premier Jarosław Kaczyński po posiedzeniu Rady Ministrów. Rząd zaakceptował przygotowany przez resort zdrowia zarys programu "Wzmocnienie bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli". Założono w nim, że zadłużone szpitale, "pełniące kluczową rolę w systemie leczenia", liczyć mogą na pomoc finansową państwa. Ministerstwo Finansów zgodziło się na wpisanie do budżetu kolejnego programu wieloletniego. W tym roku rząd na dotacje do szpitali wyda 150 mln zł, łącznie w latach 2007-2009 - 750 mln zł.
Na razie tylko osiem szpitali
dostanie pieniądze z budżetu
Według ministra zdrowia Zbigniewa Religi, na pomoc państwa liczyć może w tej chwili osiem szpitali, m.in. najbardziej zadłużony Akademicki Szpital Kliniczny we Wrocławiu, Instytut "Centrum Zdrowia Matki Polki" w Łodzi i inne szpitale akademickie. - Świadczą one ogromny wachlarz usług medycznych, prowadzą badania naukowe oraz uczą studentów medycyny - tłumaczył wybór Z. Religa. Pytany, dlaczego nie ma więcej środków na oddłużenie, skoro długi szpitali sięgają bez odsetek 4 mld zł, odpowiadał: - Realia są takie a nie inne. Wyliczenia powstały po analizie sytuacji i możliwości finansowych budżetu państwa.
To nie jest spłata długów