Mokate, kontrolujące 80 procent polskiego rynku cappuccino, stawia na dalszy rozwój.
- Zamierzamy przejmować zagraniczne firmy z branży. Rozmowy z kandydatami do przejęcia prowadzimy w Czechach, na Słowacji i na Węgrzech. Transakcje uda się przeprowadzić jeszcze tym roku - zapewnia Teresa Mokrysz, prezes i właściciel Mokate. Zaznacza, że firmę interesują przedsiębiorstwa posiadające znaną markę i mające mocną pozycję rynkową. Nie informuje, ile Mokate wyda na zakupy. Informuje, że nie sięgnie po nie na giełdę. - Na razie kredyty i wypracowane fundusze nam wystarczą - mówi T. Mokrysz.
W minionym roku obroty grupy Mokate wyniosły 340 mln zł. To o 15 proc. więcej niż w 2005 r. W tym roku sprzedaż wzrośnie o kolejne 15-20 proc.
Największą dynamikę spółka notuje w przypadku półproduktów (zabielacze, spieniacze). - Ich sprzedaż w 2006 r. podwoiła się. To zasługa rosnącego eksportu - podkreśla Teresa Mokrysz. Około 95 proc. półproduktów trafia poza granice kraju. Ogółem eksport stanowi 1/3 przychodów Mokate. Firma sprzedaje do 55 krajów. Spółki zależne, wspomagające sprzedaż, Mokate ma na Ukrainie, Węgrzech, Słowacji i w Czechach.
W Polsce Mokate ma dwa zakłady produkcyjne - w Ustroniu i Żorach. W pierwszym wytwarza m.in. cappuccino, asortyment do kaw rozpuszczalnych (np. mleczka) czy mix (kawa, cukier, śmietanka). W drugim produkowane są herbaty, m.in. Minutka, Loyd i Bionatural. Firma zatrudnia około 1,1 tys. pracowników.