Rośnie liczba zdezorientowanych klientów Domu Maklerskiego IDMSA - czołowego krajowego brokera pod względem liczby przeprowadzonych ofert pierwotnych w 2006 roku. O co chodzi? Zastrzeżenia inwestorów dotyczą ostatnich zmian związanych z wydłużaniem terminu przydziału akcji do 9 dni roboczych od zakończenia zapisów. Chodzi o ofertę publiczną Kolastyny i Gadu-Gadu. Co ważne - przyszłym debiutantom towarzyszy rekordowe zainteresowanie. Gigantyczny popyt na ich akcje nakręcają kredyty udzielane przez DM IDMSA.

Dlaczego wcześniej brokerowi wystarczało 5- 6 dni, a teraz potrzebuje ich aż 9? Zdaniem części klientów, DM IDMSA celowo przedłuża ofertę, aby zyskać na oprocentowaniu zgromadzonych pieniędzy. A zyskuje sporo. Z naszych obliczeń wynika, że przy jednej dużej ofercie do kieszeni brokera może trafić ponad ćwierć miliona złotych. Zależność jest prosta - im dłuższy termin między zakończeniem przyjmowania zapisów a przydziałem, tym wyższy dochód brokera. W przypadku oferty Gadu-Gadu i kredytu 1 mln zł każdy dzień kosztuje kredytobiorcę około 160 zł. Nie dziwi więc, że klientom zależy na jak najszybszym rozliczeniu oferty. - Dokładamy starań, aby te okresy były jak najkrótsze - komentuje Rafał Abratański, wiceprezes DM IDMSA. Dodaje, że inwestorzy, podejmując decyzję o złożeniu zapisów, są w pełni świadomi harmonogramu oferty. Potwierdza jednak, że w przypadku większych ofert dochody brokera z tytułu oprocentowania środków pieniężnych przekraczają 100 tysięcy złotych.