Odbudowa potencjału eksportowego Grecji wymaga przeprowadzenia głębokich reform
strukturalnych
Przynależność do strefy euro nie tylko daje określone profity, ale również nakłada istotne obowiązki.
Przystąpienie Grecji do strefy euro pozwoliło na widoczne przyspieszenie wzrostu gospodarczego. Znaczny spadek stóp procentowych spowodował lawinowy wzrost kredytów zaciąganych przez sektor prywatny i pozwolił na istotny wzrost popytu wewnętrznego. W rezultacie wzrost ustabilizował się na poziomie przekraczającym 4 procent, czyli znacznie powyżej średniej w Unii Europejskiej. Grecja rozpoczęła więc powoli zbliżać poziom życia swoich obywateli do średniej w Unii. Realna konwergencja została jednak opłacona pojawieniem się znacznego deficytu budżetowego i gwałtownym wzrostem zewnętrznej nierównowagi. W 2004 r. deficyt sektora finansów publicznych przekroczył 6 procent PKB, a dodatkowo rewizja statystyk greckich przez Eurostat wykazała, że stan finansów publicznych od dawna był inny od raportowego.
Zniecierpliwiona Unia uruchomiła procedurę nadmiernego deficytu. "Karząca ręka" Unii Europejskiej zmusiła do wprowadzenia programu oszczędnościowego, który pozwolił obniżyć deficyt budżetowy aż o 4 procent PKB w ciągu dwóch lat. Co ciekawe, gwałtowna redukcja deficytu nie spowodowała załamania wzrostu gospodarczego, ani nie doprowadziła do skokowego wzrostu bezrobocia. Szokowa konsolidacja fiskalna zakończyła się więc miękkim lądowaniem.