Poniedziałkowa sesja była następstwem tego, co stało w ostatni czwartek. WIG20 pobił rekord 1 lutego i przez 4 sesje bronił poziomu 3500 pkt. W czwartek indeks otworzył się luką poniżej tego wsparcia i złamał dodatkowo krótkoterminową linię trendu, pociągniętą po dołkach z 10 i 26 stycznia. A kiedy stało się jasne, że trend ten został złamany - wydarzenia nabrały przyspieszenia. Sprzedający rzucili na rynek papiery, a indeks do końca sesji spadł aż o blisko 3 proc. Tak wyraźna przecena nie mogła zostać nie zauważona przez rzesze lokujących oszczędności w funduszach inwestycyjnych i samych zarządzających. A to właśnie oni w ostatnich miesiącach byli autorami wzrostów. Od połowy grudnia wypatrywałem sygnału przesilenia, gdyż w listopadzie i na początku grudnia napływ gotówki był najsilniejszy. Czwartkowa sesja taki sygnał dała. Znaczna część "dobrze zarobionych" inwestorów zechce w końcu zrealizować swoje zyski. W takiej sytuacji niewiele pomogą nawet bardzo dobre wyniki spółek. Giełdą rządzą przepływy gotówki, a nie wyniki spółek. Widać to było w poniedziałek na KGHM - notowania surowca urosły w USA dość znacząco, lecz spółce to nie pomogło, zamknęła sesję 2,2-proc. spadkiem. Po czwartkowym gwałtownym dołowaniu nadszedł płaski piątek z niewielkim odreagowaniem. Obroty były skąpe - po prostu wstrzymała się podaż. W poniedziałek rano przy zniżkujących giełdach na zachodzie stało się jasne, że możliwość dalszego odreagowania spadków nie wchodzi w rachubę. WIG20 otworzył się 40-pkt luką, łamiąc tymczasowe wsparcie na czwartkowym dołku -3415 pkt. Pewnym pocieszeniem dla byków są wieści z rynku surowców. Informacje o wzmożonych zakupach miedzi w styczniu przez Chiny powodują wzrost ceny metalu. Światowe zapasy tego surowca są niskie. Płaski, lekko opadający,

wykres minutowy na pierwszy rzut oka nie wygląda tak strasznie.

Jednak przypominam sobie właśnie tak prezentujące się wykresy w bessie. Co dzień luka i półka niżej. Obroty na sesji były większe na falach spadkowych niż

wzrostowych. Świadczy to o dalszej systematycznej wyprzedaży

papierów.