Orzeł chce walczyć jakością tkanin

Za kilka miesięcy producent tkanin lnianych zamierza wyemitować akcje. Chce pozyskać z rynku około 15 mln zł

Publikacja: 16.02.2007 06:40

Zakłady Lniarskie Orzeł zadebiutowały wczoraj na GPW. Na otwarciu sesji kurs spółki wzrósł do 36 zł, czyli o 28 proc. względem kursu odniesienia (była nim ostatnia środowa transakcja na CeTO). Na koniec notowań za papiery producenta tkanin lnianych płacono 24,3 zł.

- Obecne notowania nie mają odzwierciedlenia w fundamentach spółki. Cały czas ponosimy stratę - komentuje Marek Błażków, prezes Orła.

W całym 2006 r. obroty spółki wyniosły 34,4 mln zł, a strata netto sięgnęła 2,5 mln zł. W 2005 r. było to odpowiednio: 34,7 mln zł i 4,9 mln zł.

Przypomnijmy, że kiedy mniej więcej miesiąc temu spółka informowała o planowanym przeniesieniu notowań z CeTO na GPW, kurs papierów był około czterokrotnie niższy.

W planach emisja akcji

Orzeł wprowadził do obrotu 838 tys. papierów. Są notowane na rynku równoległym. Przy przeniesieniu notowań z rynku CeTO spółka skorzystała z uproszczonej procedury. Nie musiała przygotowywać prospektu emisyjnego, a jedynie memorandum informacyjne.

Do połowy roku firma zamierza jednak wyemitować akcje. Szacunkowa wartość oferty to 15 mln zł. M. Błażków nie precyzuje, czy będzie to emisja z prawem poboru, czy bez. - Jesteśmy na etapie określania warunków emisji - mówi prezes Orła.

Inwestują w jakość

Pozyskane pieniądze mają być wykorzystane na restrukturyzację zadłużenia (na koniec 2006 r. zobowiązania Orła sięgały 24 mln zł). Spółka chce również inwestować w modernizację parku maszynowego. Chodzi o utrzymanie wysokiej jakości wyrobów i możliwości szybkiego reagowania na potrzeby klientów. Tylko w ten sposób spółka może rywalizować z dominującymi na rynku europejskim (także krajowym) tkaninami chińskimi. Zdaniem M. Błażkowa, ceną z chińskimi wyrobami się nie wygra.

Przeszkadza silna złotówka

Duża część produkcji spółki giełdowej (około 60 proc. sprzedaży) trafia za granicę. Największym odbiorcą wyrobów Orła, z około 20-proc. udziałem w przychodach, jest amerykańska M/A Linens. Ze względu na niski kurs dolara handlowanie za oceanem jest jednak mało rentowne. Dlatego producent tkanin lnianych chce więcej sprzedawać w Europie, bo tu ma najwyższe marże.

Orzeł eksportuje m.in. do Niemiec, Francji i Danii, a poza Unią Europejską także do Turcji, RPA, Meksyku i na Mauritius. Na polskim rynku współpracuje m.in. z firmą Kan (zarządza marką Tatuum), Layla, giełdowym Monnari, LPP (Reserved), Galerią Centrum oraz siecią salonów Almi Decor.

Mało papierów w wolnym obrocie

W wolnym obrocie jest około 37 proc. akcji Orła (blisko 300 tys. papierów). Wczoraj właściciela zmieniło 181 tys. walorów. Wiodącymi akcjonariuszami giełdowej spółki są Michael Berenshteyn i Andrew Wygodzki, którzy kontrolują po ponad 21,2 proc. kapitału. Są oni jednocześnie właścicielami amerykańskiej firmy M/A Linens będącej głównym odbiorcą tkanin lnianych. Bank Gospodarstwa Krajowego posiada ponad 20 proc. akcji Orła. Na razie nie wiadomo, czy wiodący akcjonariusze zamierzają sprzedać posiadane akcje.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy