W piątek inwestorzy rzucili się na akcje Drugiego Narodowego Funduszu Inwestycyjnego. Jego kurs rósł nawet o 46 proc. Na koniec sesji cena walorów zdrożała o ponad 37 proc., do 13,66 zł. Właściciela zmieniło ponad 3,1 mln akcji, czyli 5,6 proc. kapitału.

Wzmożone zakupy akcji Drugiego NFI to reakcja na informację, że kontrolę nad nim przejął znany inwestor giełdowy Roman Karkosik. Przypomnijmy, że jego wrześniowa inwestycja w 9 NFI (obecnie NFI Midas) spowodowała wzrost kursu tego funduszu o 660 proc. w ciągu zaledwie dziesięciu dni.

W piątek drożały również papiery NFI Progress (o 18,3 proc., do 8,73 zł), należącego do firmy Supernova Capital. To właśnie ona sprzedała R. Karkosikowi zarówno "Dwójkę", jak i Midasa. Rynek spekuluje, że Progress może też trafić do R. Karkosika. Według naszych informacji, nie ma takich planów. Po wejściu R. Karkosika "Dwójka" sprzedała aktywa (głównie akcje Zachodniego NFI za 37,9 mln zł) podmiotom zależnym od udziałowców Supernova Capital. Czy do Progressu też?

R. Karkosik (nie podano, za ile kupił "Dwójkę") tłumaczył, że Drugi NFI ma przejąć część projektów Midasa. Szkopuł w tym, że do tej pory Midas niczego oprócz "analizowania" nie zdziałał. Planuje emisję 33 mln akcji o szacunkowej wartości 1 mld zł na nowe projekty. Midas ma w portfelu głównie spółki z "grupy Karkosika" (m.in. Impexmetal, Alchemia czy Ferrum). Kupił też od Karkosika spółkę telekomunikacyjną Centernet za 770 tys. zł.