Poziom wiedzy wśród kadr menedżerskich w polskich przedsiębiorstwach jest bardzo niski - mówi Lech Pilawski, dyrektor generalny Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan". - 40 proc. działających obecnie firm zostało założonych przez osoby bez wykształcenia i doświadczenia biznesowego - dodaje.

Jakie są efekty? Z badań przeprowadzonych przez PKPP "Lewiatan" wynika, że przedsiębiorcy przeznaczają na podnoszenie kwalifikacji tylko nieco ponad 10 proc. czasu pracy. Kadra menedżerska jedną piątą swojej pracy poświęca na wykonywanie zadań należących do kompetencji pracowników niższego szczebla. Drugie tyle czasu zajmuje im kontrolowanie pracowników i efektów ich pracy.

- W polskich firmach bardzo często jest tak, że właściciel jest jednocześnie prezesem, głównym księgowym i zajmuje się kadrami - mówi L. Pilawski. - Chcemy zachęcić przedsiębiorców do delegowania tych zadań na inne osoby - wyjaśnia. W jaki sposób "Lewiatan" próbuje wpłynąć na zachowania średnich i dużych przedsiębiorców? Uruchamiając razem z Microsoft i Citibankiem program szkoleń pod hasłem "Przyjaciele sukcesu".

- Nasi przedsiębiorcy zaczynają odczuwać na plecach oddech konkurencji ze strony europejskich firm - mówi Michał Mrożek z zarządu Citibanku Handlowy. - Nadszedł okres, kiedy trzeba przechodzić od konkurencji cenowej do szukania przewagi w jakości, zarządzaniu czy innowacyjności produktów - dodaje. Z wypowiedzi przedstawicieli PKPP "Lewiatan" wynika, że w tych kwestiach polscy przedsiębiorcy mają sporo do zrobienia.

- Wiele firm chciałoby skorzystać z funduszy unijnych, ale nie wie jak, bo nie ma opracowanej strategii biznesowej. Wiele do życzenia pozostawia też sposób zarządzania personelem - mówi Lech Pilawski. - Te braki można łatwo nadrobić. Warunkiem jest jednak zmiana podejścia do sposobu prowadzenia biznesu - wyjaśnia.