Walory największego austriackiego przedsiębiorstwa użytku publicznego staniały wczoraj aż o 6,4 proc., do 34,2 euro. To reakcja rynku na gorsze od oczekiwanych wyniki Verbundu. Od początku roku akcje straciły już 15 proc.
Koncern zarobił w 2006 r. 501 mln euro. Rezultat był więc o 43 proc. lepszy niż rok wcześniej, kiedy spółka miała 349,3 mln euro zysku. Analitycy przewidywali jednak, że wynik netto osiągnie 530 mln euro. - Okazało się, że elektrownie wodne należące do Verbundu wyprodukowały mniej prądu niż się spodziewano. Dodatkowo ceny energii na rynku kasowym były niższe od prognoz - mówi Stephan Wulf, analityk banku inwestycyjnego Sal. Oppenheim z Frankfurtu. - Rynek oczekiwał lepszych wyników - podsumowuje.
Zarząd Verbundu zaznacza, że w tym roku ceny energii bardzo się wahają. Z tego powodu nie chce prognozować wyników na przyszłość. Ma jednak nadzieję, że zysk w tym roku będzie rekordowy. - Możemy nieco podnieść marżę na prąd - twierdzi Michael Pistauer, który w maju obejmie stanowisko prezesa Verbundu.
Bloomberg