Parlamentarzyści zdecydowali, że nowym przewodniczącym rady Narodowego Banku Ukrainy zostanie Petr Poroszenko z partii NaszaUkraina. Zastąpi niezależnego Walerija Gejca. Byłego szefa rady decyzja zaskoczyła. - Nikt niczego ze mną nie uzgadniał. Nic nie wiedziałem o szykowanej roszadzie - dziwił się Gejec.
Oficjalnie głosujący twierdzą, że nie mieli zastrzeżeń co do pracy poprzedniego przewodniczącego, ale uważają, że Poroszenko polepszy kontakty banku centralnego z rządem.
Gejec jest kojarzony ze środowiskiem prezydenta Wiktora Juszczenki. Poroszenko to poseł z tego samego obozu. Jednak ostatnio relacje parlamentarzysty i prezydenta nie układały się najlepiej. Różnicę zdań pogłębia fakt, że w trakcie głosowania Poroszenkę poparli członkowie rządzącej Partii Regionów. Zdaniem ekspertów, jest to sygnał, że rząd będzie chciał zwiększyć wpływ na politykę monetarną.
Rada banku centralnego jest organem nadzorującym jego pracę. Ma ona silny wpływ na prezesa banku Władimira Stelmacha, bezpośrednio odpowiadającego za sprawy polityki monetarnej. Stelmach ma pełnić funkcję do 2012 r.
"DieŁo"