Zagranicznym koncernom będzie trudniej kupić spółki należące do Jukosu, które wkrótce mają zostać sprzedane na przetargach. Eduard Rebgun, syndyk bankruta, postanowił, że najbardziej interesujące zagranicznych graczy spółki Arktikgaz i Urengoil, eksploatujące gaz, zostaną sprzedane w jednym pakiecie z papierami Gazprom Nieftu. Aukcja zaplanowana jest na 4 kwietnia.
Zwycięzca weźmie wszystko
Wcześniej 20 proc. walorów Gazprom Nieftu miało być sprzedawane oddzielnie, a głównym pretendentem do ich przejęcia jest sam Gazprom. Koncern chce wykupić papiery spółki, nad którą kontrolę przejął dwa lata temu.
Wówczas funkcjonowała pod szyldem Sibnieft i była jednym z głównych filarów paliwowego imperium Jukosu. Gazowy gigant zarezerwował w tegorocznym budżecie 3,75 mld USD na wykup papierów. Audytorzy z firmy Roseko wycenili je na 4,2 mld USD, jednak cena przetargowa udziałów będzie o 5 proc. niższa od wartości rynkowej. Jeśli zgodnie z oczekiwaniami Gazprom wygra rywalizację o walory Gazprom Nieftu, będzie musiał wyłożyć miliard dolarów na Arktikgaz oraz 300 milionów dolarów na Urengoil. Eksperci uważają, że Gazprom nie będzie mieć żadnych problemów ze zgromadzeniem trochę większej kwoty.
Zagranica dyskretnie