Resort skarbu przesłał do konsultacji międzyresortowych projekt ustawy o nadzorze właścicielskim nad państwowymi spółkami. Zanosi się na to, że w najbliższych latach ruszy fala prywatyzacji. Odpowiedzialny za przygotowanie projektu wiceminister skarbu Michał Krupiński zapowiada, że z 1300 spółek z udziałem Skarbu Państwa sprywatyzowanych może zostać grubo ponad tysiąc. Natomiast te, nad którymi resort zachowa kontrolę, będą zarządzane sprawniej niż dotychczas.
Jak to wszystko sprzedać?
Wieloletni harmonogram prywatyzacji określony zostanie w oddzielnym rozporządzeniu Rady Ministrów. Jak argumentują przedstawiciele MSP, sprzedaż udziałów w państwowych spółkach przyspieszy dzięki ograniczeniu zakresu ciągnących się nierzadko latami analiz przedprywatyzacyjnych.
W jaki sposób resort skarbu chce rozpocząć nową prywatyzację? Najpierw, w drodze rozporządzenia, Rada Ministrów określi listę spółek strategicznych, nad którymi Skarb Państwa powinien zachować kontrolę. Jak ustalił "Parkiet", prace nad tym katalogiem są już bardzo zaawansowane. Znajduje się w nim kilkadziesiąt przedsiębiorstw, m.in. z sektora elektroenergetycznego, paliwowego i komunikacyjnego. Reszta państwowych przedsiębiorstw, zdaniem resortu skarbu, nadaje się do prywatyzacji.
Niewiarygodne? A jednak