W ogłoszonym przez ExxonMobil przetargu - jak dowiedział się "Parkiet" - wystartowała w imieniu Orlenu najpewniej firma Benzina, czyli detaliczne ramię holdingu Unipetrol. Jego przedstawiciele nie chcieli jednak tego oficjalnie potwierdzić. - Nie możemy komentować konkretnych projektów - powiedziała nam Michaela Lagronova, rzeczniczka prasowa Unipetrolu. - Zarząd przedsiębiorstwa już wcześniej niejednokrotnie deklarował, że jest zainteresowany poszerzeniem sieci detalicznej, jeśli tylko pojawi się taka sposobność - dodała.

Czechy to jeden z tych środkowoeuropejskich rynków, na którym próbuje się ostatnio zadomowić Łukoil, kupując stacje paliwowe od ConocoPhillips. Stał się tym samym konkurentem Benziny, szczególnie że obie sieci działają w tym samym segmencie, tzw. standardowym.

Czy to początek walki Orlenu z koncernem z Rosji? - W szerszym kontekście tak - mówi Maciej Janiec, analityk paliwowy z firmy ReAKKT. - Łukoil to firma, która z pewnością będzie konkurentem Orlenu.

Dodajmy, że płockiej grupie przyjdzie się zmierzyć z gigantem z Rosji jeszcze na niejednym rynku poza Czechami. Łukoil przejął przecież także m.in. polską sieć Jet - 83 stacje - i już dokupił cztery kolejne od BP.

Rosyjski koncern jest ponadto liderem sprzedaży detalicznej w krajach bałtyckich, do których - po przejęciu rafinerii Możejki - ma teraz zamiar mocno wkroczyć Orlen. Na razie płocka firma ma na Litwie niespełna 30 stacji, czyli ponad cztery razy mniej niż Łukoil. Na Łotwie i w Estonii Rosjanie dysponują łącznie prawie 80 placówkami, podczas gdy Orlen nie ma tam ani jednej.