O godzinie 10.25 baryłka ropy Brent w trzymiesięcznych kontraktach terminowych kosztowała 61,41 dolarów, a więc 1,1 procent powyżej poniedziałkowego zamknięcia. W centrum uwagi w trakcie sesji pozostawały notowania benzyny, które wyłamywały się także z ostatniego trendu spadkowego. Prawdopodobnie pozostanie ona w centrum uwagi inwestorów do końca sezonu letniego, który sprzyja podróżom i popytowi na surowiec. "Technicznie rynek wyglądał słabo, ale benzyna się trzyma" - powiedział jeden z dealerów.

We wtorek sekretarz generalny OPEC powiedział, że na najbliższym spotkaniu kartelu prawdopodobnie zapadnie decyzja o pozostawieniu poziomu wydobycia ropy na dotychczasowym poziomie. Podkreślił, że poprawie uległo dostosowywanie się do wcześniejszych redukcji.

((Tłumaczyła: Ewa Sewerynek; Redagował: Patryk Wasilewski; Reuters Serwis Polski, tel22 653 9700; [email protected]))