Wtorek zakończył się wzrostem indeksów na chińskich giełdach, co wielu tamtejszych inwestorów przyjęło z zadowoleniem. Po poniedziałkowym znaczącym spadku - indeks CIS 300 zniżkował wtedy o 7,7 proc. - pojawiły się już bowiem spekulacje, że rząd nic nie będzie robić w celu uspokojenia nastrojów na giełdach. Spodziewano się natomiast decyzji zmierzających do schłodzenia koniunktury na rynku nieruchomości, co niewątpliwie odbiłoby się negatywnie na kursach akcji nie tylko spółek deweloperskich.
20 spółek mocno w górę
Wczorajsze wzrosty odebrano pozytywnie, ale do uspokojenia sytuacji na chińskim rynku chyba jeszcze dość daleko. Nadal cechuje go olbrzymia zmienność kursów. Wczoraj akcje prawie 20 spółek zdrożały o dopuszczalne 10 proc. Maksymalne spadki odnotowały kursy dwóch firm. To znacząca poprawa w porównaniu z poniedziałkiem, kiedy o dopuszczalne 10 proc. zniżkowały ceny prawie 100 chińskich spółek.
W rezultacie tego uspokojenia nastrojów indeks CSI 300, powstający na podstawie notowań denominowanych w juanach akcji najbardziej reprezentatywnych spółek na giełdach w Szanghaju i Shenzhen, zakończył wtorek zwyżką o 3,5 proc., ale na początku sesji spadał aż o 7,5 proc.
Rząd w Pekinie przełoży