CEDC i Sobieski zetrą się na kilku frontach

Trudno dziś ocenić, czy Grupa Sobieski będzie w stanie przeciwstawić się dominacji CEDC na rynku dystrybucji alkoholi, ale ozdobą konfrontacji liderów może być walka o Luksusową

Publikacja: 11.06.2007 07:33

W drugiej połowie 2006 r. CEDC wyprzedził dotychczasowego lidera polskiego rynku alkoholi grupę Sobieski. Pierwsza ze spółek ma obecnie ok. 32 druga ok. 28 proc. udziałów. Marki należące do CEDC również minimalnie wygrywają z brandami Sobieskiego. I tak Absolwent z Polmosu Białystok wyprzedza konkurującą z nim Starogardzką w segmentach niższych (ekonomicznym i mainstreem), a Bols idzie "łeb w łeb" z wódką Sobieski w segmencie premium. William Cerey, prezes CEDC, zapowiada jednak ostrą ofensywę ze strony nowych marek w najbliższych tygodniach. Co prawda pierwsza nowa wódka - o nazwie Gorzka - która może pojawić się jeszcze w tym miesiącu, zostanie wystawiona głównie przeciw Gorzkiej Żołądkowej Polmosu Lublin, ale konkurować będzie również z Balsamem Pomorskim Sobieskiego. Celem CEDC jest zdobycie 50 proc. rynku do 2009 r. Zdaniem Waldemary Rudnik, wiceprezes Sobieskiego, to plany nieco na wyrost. Tym bardziej że jego firma nie zamierza zaspać. Choć na razie nie planuje wprowadzania nowych brandów, ale jak twierdzi Rudnik, ma "zamrożonych" kilka pomysłów i czeka na odpowiedni moment, by zaprezentować te produkty. - Na pewno nie pozwolimy mocno się zdystansować - mówi W. Rudnik.

Walka o dostęp do klienta

Krzysztof Tryliński, prezes Sobieskiego, uważa, że kolejny etap walki o dominację na polskim rynku odbędzie się w sferze dystrybucji. Właśnie poprzez ograniczenie dostępu do hurtowej i detalicznej sprzedaży wyrobów jego firmy w ub.r. spadły jej udziały rynkowe. To się nie może powtórzyć, więc Sobieski rozbudowuje własną sieć hurtowni. Spółka zależna, Sobieski Trade już dokonała kilku przejęć na rynku; w ub.r. kupiła firmy mające około 400 mln zł obrotów. K. Tryliński potwierdza, że zarząd rozważa wprowadzenie firmy dystrybucyjnej na warszawską giełdę. Tymczasem CEDC, która swoją potęgę zbudowała właśnie dzięki pośrednictwie w sprzedaży alkoholi w niektórych regionach, kontroluje nawet 50-90 proc. hurtowej sprzedaży. Odkąd kupiła również dwóch producentów (Polmos Białystok i Bolsa), promuje głównie marki z własnej stajni, ograniczając dostęp do klientów produktom konkurencyjnych firm. Te ostatnie są co najwyżej uzupełnieniem oferty hurtowni CEDC, które promują brandy alkoholi należące do amerykańskiej grupy.

Podobną strategię musi przyjąć odpowiedzialna za dystrybucję spółka Sobieski Trade.

Konfrontacja w Zielonej Górze

Do kolejnego starcia między CEDC i Sobieskim może dojść, gdy szwedzki Vin & Spirit wystawi na sprzedaż Polmos Zieloną Górę, producenta Luksusowej. Dojść może do tego już w 2008 r. Właścicielem V&S jest szwedzki rząd, który powoli pozbywa się udziałów i aktywów. Grupa Belvedere, do której należy Sobieski, kupiła już od niego markę wódki Danzka oraz dwie destylarnie w USA. Odpowiadając na pytanie "Parkietu", czy w kręgu zainteresowania Belvedere lub bezpośrednio Sobieskiego pozostaje również Luksusowa, prezes Krzysztof Tryliński nie wykluczył takiej możliwości.

Zainteresowania zielonogórskim brandem nie ukrywa też W. Carey, który liczy, że zostanie też wyłącznym dystrybutorem Absoluta, czołowej marki należącej do V&S, w Polsce.

Za granicą drogi się rozchodzą

Natomiast raczej nie dojdzie do bezpośredniej konfrontacji liderów polskiego rynku alkoholowego na rynkach zagranicznych. CEDC jest obecnie zainteresowane wyłącznie ekspansją na Ukrainie i w Rosji, gdzie chce przejmować zarówno producentów wódki, marki jak i dystrybutorów. Zdaniem W. Careya to ostatni moment przed wejściem na te bardzo rozdrobnione rynki dużych międzynarodowych koncernów i chce go wykorzystać. Rezygnuje natomiast z ekspansji w pozostałych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, co po przejęciu Bolsa na Węgrzech wydawało się naturalnym kierunkiem. Sobieski wyklucza wejście do Rosji i na Ukrainę, chyba że poprzez grupę Belvedere, która rozprowadza tam inne produkty ze swojego portfela (np. likiery Marie Brizard). Wódka Sobieski jest natomiast liderem rynku na Litwie, gdzie ma 20 proc. udziałów, oraz w Bułgarii i tam zamierza się umacniać. Na podbój bogatszych rynków Sobieski idzie ze ekskluzywnym trunkiem Sobieski Estate, pozycjonowanym obok takich wódek, jak Chopin czy Belvedere (stworzonych zresztą przez tandem menedżersko-właścicielski z grupy Belvedere: Tryliński - Jaques Rouvroy). W. Carey nie zamierza wchodzić w luksusowysegment. - Naszą główną marką eksportową pozostanie Żubrówka - mówi. Choć w odświeżonym opakowaniu ma być promowana jako trunek z "wyższej półki".

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy