Tego, że Rada Polityki Pieniężnej w lipcu zdecyduje się na kolejną podwyżkę stóp (poprzednia miała miejsce w kwietniu), duża część analityków spodziewała się już wcześniej. Po wczorajszych danych o inflacji nawet ci, którzy liczyli, że podwyżka będzie miała miejsce pod koniec roku, przyznają, że szanse na zacieśnienie polityki pieniężnej w lipcu wzrosły.
Inflacja wyższa od prognoz
W maju przeciętny konsument płacił za towary i usługi o 2,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Dynamika cen okazała się taka sama, jak w kwietniu. Tymczasem analitycy spodziewali się, że inflacja wyniesie 2,1 proc., co oznaczałoby spadek o 0,2 pkt proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem.
Te oczekiwania wzmocniła opublikowana na początku czerwca prognoza Ministerstwa Finansów. Resort szacował majową inflację właśnie na 2,1 proc. Te szacunki były o tyle ważne, że zwykle ministerstwo się nie myli.
Jakie były źródła niespodzianki? - Mieliśmy zwyczajny sezonowy wzrost cen żywności. Tymczasem rynek - my również - liczył na to, że żywność będzie drożała nieco wolniej - wyjaśnia Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku.