Długa debata nad cięciami w administracji publicznej

Publikacja: 14.06.2007 08:38

Kilka godzin trwało wczoraj posiedzenie Komitetu Stałego Rady Ministrów, na którym omawiano projekt reformy finansów publicznych. Ministerstwo Finansów naciska, by propozycjami wicepremier Zyty Gilowskiej już w przyszłym tygodniu zajął się rząd. KSRM jest ostatnim etapem prac nad projektami przez posiedzeniem Rady Ministrów.

Do sekretariatu Komitetu wpłynęły setki uwag i postulatów do zmian proponowanych przez MF. Nie jest tajemnicą, że wiele z nich jest krytycznych. Resort finansów planuje bowiem likwidację tysięcy instytucji (w tym gospodarstw pomocniczych i zakładów budżetowych). Budzi to opór urzędników. Część zarzutów dotyczy zapowiedzianego włączenia dochodów i wydatków części rządowych agencji do budżetu centralnego. Niektórzy eksperci uważają, że utrudnić to może procesy inwestycyjne w wielu dziedzinach. Padają również argumenty, że reforma za bardzo wzmacnia pozycję MF.

Resort finansów liczy jednak, że dzięki zmianom budżet jest w stanie zaoszczędzić nawet 10-11 mld zł. Dlatego też reforma Zyty Gilowskiej ma być najważniejszym elementem planu naprawy finansów publicznych, jaki w sierpniu musimy przedstawić Komisji Europejskiej.

MF zdaje sobie również sprawę, że ustawy muszą być uchwalone jak najszybciej, by do zmian przygotowały się samorządy i instytucje centralne. Z tego punktu widzenia najlepiej, by prace nad reformą zakończyły się jeszcze przed przerwą wakacyjną Sejmu, tak by przyszłoroczne wydatki projektować już według nowych zasad. Marszałek Sejmu jest podobno gotowy zwołać dodatkowe posiedzenie 10 lipca, by zakończyć na nim omawianie rządowych propozycji.

Posiedzenie Komitetu Stałego w momencie zamykania tego numeru "Parkietu" jeszcze trwało. Dlatego też trudno stwierdzić, które z postulatów poszczególnych resortów uwzględniono, a które nie. Wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska w rozmowie z "Parkietem" we wtorek powiedziała, że liczy na to, że wprowadzane zmiany nie będą dotyczyć meritum projektu. Nie wykluczyła, że harmonogram wejścia w życie niektórych przepisów nowej ustawy o finansach publicznych może się opóźnić (MF zakłada, że reforma "wystartuje" z początkiem 2008 r.).

Wiadomo, że przygotowywane przez rząd zmiany są oczekiwane przez Brukselę. "Jeśli reorganizacja administracji publicznej zacznie się tak, jak to planowano, czyli w 2008 r., wynik budżetu może się okazać lepszy" - możemy przeczytać w opublikowanym wczoraj przez Komisję "Raporcie o stanie finansów publicznych". Bruksela szacuje, że deficyt sektora finansów publicznych w przyszłym roku wyniesie 3,3 proc. PKB. Z. Gilowska zapowiedziała, że będzie to nie więcej niż 3,2 proc. PKB. KE przyznała jednak, że wynik budżetu może się pogorszyć, jeżeli Sejm zaakceptuje coroczną waloryzację rent i emerytur, powiązaną ze wzrostem płac. W swoim raporcie Bruksela zwróciła również uwagę na fakt, że wiele zmian przepisów podatkowych powoduje, że coraz trudniej przewidywać wpływy do budżetu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy