Bardzo dobra koniunktura na giełdzie warszawskiej wynika w dużym stopniu z napływu korzystnych informacji z rynków zagranicznych. Nie chodzi tylko o zwyżki indeksów na Wall Street. Warto zwrócić szczególną uwagę na to, że cały czas w hossie znajdują się giełdy ze strefy euro. Część tamtejszych indeksów bije swe rekordy roczne, a niektóre nawet i historyczne. Ma to swoje uzasadnienie makroekonomiczne. Jest w dużym stopniu wywołane pojawianiem się lepszych od oczekiwanych danych o wzroście gospodarczym w eurolandzie.

Przykładowo, o ile w miesięcznym biuletynie EBC z września 2006 roku przewidywano, że realne tempo wzrostu PKB w roku 2007 wyniesie 1,6-2,6 proc., o tyle w biuletynie z grudnia 2006 roku prognozę tę podwyższono do 1,7-2,7 proc., w biuletynie z marca 2007 roku do 2,1-2,9 proc., a w biuletynie z czerwca 2007 roku do 2,3-2,9 proc. Jest to wiadomość dla nas korzystna, gdyż eksport do strefy euro stanowi obecnie 53,5 proc. całego naszego eksportu. W konsekwencji biorąc również pod uwagę fakt, że dzięki ostatniemu osłabieniu złotego poprawiły się warunki naszej sprzedaży zagranicznej, można być optymistą co do przyszłych losów polskiej gospodarki.

W tej sytuacji kontynuacja trendu wzrostowego na GPW wydaje się bardzo prawdopodobna. Warto przypomnieć, że z punktu widzenia amerykańskiego cyklu prezydenckiego mamy obecnie z reguły bardzo udany dla posiadaczy akcji rok przedwyborczy i z tego powodu poważniejszej korekty oczekiwać tradycyjnie można dopiero na przełomie lata i jesieni. Do tego czasu koniunktura powinna być raczej pomyślna, zwłaszcza że szerokość rynku wzrostowego jest stosunkowo duża, o czym świadczy znaczny udział we wzrostach akcji małych i średnich spółek.

Oczywiście martwi nieco wzrost krajowej inflacji (CPI - 2,3 proc. w maju), ale wydaje się, że jak to prezentuje w swym ostatnim komunikacje RPP, przyszła presja inflacyjna będzie ograniczana poprzez wzrost wydajności pracy. Siła polskiego rynku akcji jest nadal znaczna. Świadczy o tym choćby fakt pozytywnej reakcji na korzystne wieści fundamentalne, na przykład zwyżka kursu akcji TP po zapowiedzi rozpoczęcia skupowania akcji własnych.