W maju produkcja sprzedana przemysłu była o 10,1 proc. większa niż rok wcześniej - taka jest średnia prognoz analityków ankietowanych przez "Parkiet". Ekonomiści spodziewają się, że dynamika przemysłu była nieco mniejsza niż w poprzednich miesiącach (w pierwszych czterech miesiącach wzrost sięgał 13 proc.).
- Wszystkie wskaźniki aktywności powinny być teraz nieco słabsze niż w poprzednich miesiącach. Okres wyjątkowo wysokiego wzrostu mamy już za sobą - komentuje Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK.
Jego zdaniem, spowolnienie będzie najmniej widoczne w danych z rynku pracy. Analitycy spodziewają się, że średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw była o 8,3 proc. wyższa niż rok wcześniej. Byłby to wynik tylko o 0,1 pkt proc. gorszy niż miesiąc wcześniej.
Maj był szóstym z rzędu miesiącem, w którym fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw rósł nominalnie w skali roku w tempie przekraczającym 10 proc.
Dane z rynku pracy należą ostatnio do najpilniej śledzonych informacji o gospodarce. Rada Polityki Pieniężnej obawia się bowiem, że wysoki wzrost płac przełoży się wkrótce na przyśpieszenie inflacji.