Prywatyzacyjni dłużnicy Skarbu Państwa mają do spłaty około 779,5 milionów złotych - przypomniał wczoraj resort skarbu. Ponad 40 proc. tej kwoty (około 335 mln zł) stanowią odsetki od zobowiązań wobec państwowej kasy. - Są one w znacznym stopniu konsekwencją długotrwałych postępowań sądowych, prowadzonych w celu uzyskania tytułu wykonawczego przeciwko dłużnikowi oraz przewlekłych egzekucji komorniczych - podało ministerstwo.

Na drugim miejscu pod względem "popularności" znajdują się niezapłacone kary (226 mln zł). Biorą się one stąd, że firmy nie wywiązują się z części zawartych w umowach prywatyzacyjnych zobowiązań inwestycyjnych czy socjalnych. 175 mln złotych powinno wpłynąć do Skarbu Państwa w postaci rat kapitałowych. Czy wpłynie? Nie wiadomo.

- Obecnie prowadzonych jest 111 postępowań egzekucyjnych wobec 86 dłużników - poinformowało MSP. Chodzi o przeterminowane należności Skarbu Państwa w wysokości ponad 414 mln zł. Pozostała kwota przeterminowanych długów znajduje w windykacji pozasądowej lub jest na etapie postępowań potrzebnych do uzyskania tytułów wykonawczych.

Dłużników jest łącznie prawie 370. Jednak ponad 90 procent niespłaconych zobowiązań dotyczy grupy około 100 z nich.