Gazowe imperium zmierza na giełdę

Holding, mający udziały w spółce RosUkrEnergo dostarczającej gaz m.in. PGNiG, idzie na giełdę. Przyszły debiutant należy do miliardera Dmitrija Firtasza, oskarżanego o nieczystą grę

Publikacja: 22.06.2007 09:13

Dmitrij Firtasz, współwłaściciel RosUkrEnergo, spółki sprzedającej gaz Ukrainie oraz również polskiemu PGNiG, postanowił sprzedać część majątku na jednej z zachodnich giełd - wynika z informacji dziennika "Wiedomosti".

Ukraiński oligarcha zarejestrował w Wiedniu holding GDF (Group of Dmitri Firtash), w skład którego weszły aktywa miliardera. W przyszłym tygodniu w austriackiej stolicy planowana jest konferencja prasowa na ten temat. Analitycy wyceniają wartość niedawno założonego koncernu nawet na 6 miliardów dolarów.

Wpływy Firtasza są wszędzie

Głównym filarem jego biznesu są spółki gazowe. Firtasz ma w swoim portfelu udziały spółki RosUkrEnergo, która dostała dwa lata temu od Gazpromu ekskluzywne prawo sprzedaży gazu rosyjskiego oraz środkowoazjatyckiego na Ukrainie. Sama spółka jest kontrolowana przez gazowego monopolistę z Rosji oraz austriacką firmę Centragas Holding, w której 90 proc. udziałów należy do Firtasza, a reszta jest w rękach jego partnera Iwana Fursina. RosUkrEnergo ma też 25 proc. udziałów ukraińskiego dystrybutora gazu. Ważnym ogniwem w imperium oligarchy jest koncern Emfesz, będący pośrednikiem w handlu gazem pomiędzy Gazpromem i Węgrami. Obroty Emfeszu w 2006 r. wyniosły 779 mln USD, RosUkrEnergo zaś były 10 razy większe.

Ponadto w skład GDF wejdą austriacki Zangas, budujący gazociągi w Turkmenistanie, oraz koncern Ostchem, mający udziały w wielu przedsiębiorstwach chemicznych w Europie Zachodniej, Estonii, Rosji, na Ukrainie oraz w Tadżykistanie. Możliwe, że Firtasz wprowadzi na giełdę także spółki medialne oraz firmę zarządzającą nieruchomościami w Kijowie.

Ciemne interesy

Na rynku panuje opinia, że struktura majątku biznesmena jest bardzo nieuporządkowana. Wokół RosUkrEnergo rok temu wybuchł skandal. Po artykułach "Financial Times" zaczęto dopatrywać się powiązań otoczenia Wiktora Juszczenki z Firtaszem. Sugerowano również, że miliarder w niejasny spósób przejął udziały w Centragasie, udziałowcu RosUkrEnergo. Zagadkowy był też sposób, w jaki koncern uzyskał monopol na sprzedaż gazuUkraińcom. Dwa lata temu, gdy Rosja zamierzała drastycznie podwyższyć ceny surowca dla Ukrainy, zgodzono się na tańsze paliwo właśnie pod warunkiem pośrednictwa RosUkrEnergo w handlu. Teraz Firtasz, idąc na giełdę, chce udowodnić, że jego biznes jest czysty.

Firtasz zaczynał od żywności

Pochodzący z zachodniej Ukrainy Dmitrij Firtasz zaczynał pierwsze kroki w biznesie od sprzedaży żywności w Moskwie. W latach 90. udało mu się przyłączyć do rosyjsko-turkmeńskiego programu barterowego "Gaz za żywność". Wtedy Ukrai-

niec nawiązał pierwsze kontakty z władzami Turkmenistanu. Dzięki tamtejszym znajomościom Firtasz razem z rosyjskim koncernem Itera mógł wygrać w 2000 r. kontrakt na dostawy środkowoazjatyckiego gazu na Ukrainę. W 2006 r. biznesmen przejął udziały w spółce Centragas, kontrolującej RosUkrEnergo.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy