Nowy etap rozwoju otwiera się przed państwowym operatorem telefonicznym. Po tym, jak uzyskano wstępną zgodę rządu na prywatyzację spółki, Lattelecom zapowiada wejście na rynek połączeń komórkowych i podbój zagranicznych rynków.
Wydaje się, że na swoim postawi w końcu zarząd kontrolowanego przez skarb państwa przedsiębiorstwa. Zgodnie z planem firmowanym przez dyrektora generalnego Nilsa Melngailisa, największy pakiet akcji Lattelecomu zostanie przejęty przez inwestora finansowego, jednak duża pula udziałów przypadnie członkom kadry zarządzającej i pracownikom firmy. Ponadto pewien wpływ na przyszłość najważniejszego gracza na łotewskim rynku usług telefonicznych zachowa rząd. Gabinet Aigarsa Kalvitisa wstępnie zaakceptował tę koncepcję w zeszłym tygodniu.
Jak mówi w wywiadzie dla agencji Bloomberga Melngailis, po udanej prywatyzacji firma skoncentruje się na ekspansji w krajach skandynawskich. - Udowodniliśmy już, że nasza strategia jest ambitna, zakłada nie tylko działalność na Łotwie, ale i eksport usług. Jesteśmy tańsi i szybsi. Podejmujemy konkurencję z ogromnymi operatorami, mającymi historyczny monopol na wielkich rynkach skandynawskich - opowiada dyrektor. - Rolą firmy takiej jak nasza jest rozwój w regionie, nie zaś stanie się filią większego koncernu.
Te ostatnie słowa to aluzja do zakusów, jakie na Lattelecom miał regionalny potentat TeliaSonera. Szwedzi posiadają od kilku lat 49-proc. udział w spółce i chcieliby go zwiększyć. Na to rząd nie chciał się zgodzić. Także zgodnie z przyjętym planem prywatyzacyjnym narodowy operator pozostanie w rękach łotewskich. Nabywcą największego pakietu papierów mógłby być tylko podmiot krajowy, który w dodatku będzie mógł sprzedać swoje akcje dopiero po trzech latach. Docelowo zaś większość udziałów ma trafić do pracowników. Na razie zarząd Lattelecomu ma trzy miesiące na zdobycie 413 mln euro, bo tyle warta będzie prywatyzacja.
Niezadowolona wyborem takiego rozwiązania TeliaSonera, w zamian za odstąpienie udziałów w Lattelecomie żąda 100 proc. udziałów LMT, wiodącego operatora telefonii komórkowej.