Na przełomie tego i przyszłego roku Ministerstwo Skarbu Państwa zamierza wprowadzić na warszawską giełdę sześć spółek. - Tyle przedsiębiorstw przedstawiło harmonogram wejścia na giełdę - powiedział wczoraj Ireneusz Dąbrowski, wiceminister w resorcie skarbu. Z tego jeszcze w tym roku na parkiecie zapewne pojawią się dwa przedsiębiorstwa.
Wiceminister nie wymienił, o jakie firmy kontrolowane przez Skarb Państwa chodzi. Zaznaczył jednak, że w tym gronie nie ma spółek energetycznych, które również mają trafić na giełdę. Jak wskazuje I. Dąbrowski, wprowadzane na warszawski parkiet spółki reprezentują różne branże. Wcześniej były wymieniane sektory: hutniczy, chemiczny i spirytusowy.
Wartość przygotowywanych publicznych ofert będzie stosunkowo duża. W każdym przypadku powinna przekraczać 100 mln zł.
W ramach emisji w większości sytuacji sprzedawane akcje mają pochodzić z podwyższenia kapitału o około 30 proc. - W jednym przypadku nie wykluczamy też sprzedaży posiadanych papierów, chociaż nie wszystkich - dodał wiceminister skarbu.
Można się spodziewać, że jedną z firm, o których mówił przedstawiciel resortu, są Polskie Linie Lotnicze LOT. Skarb Państwa, kontrolujący 67,96 proc. kapitału narodowego przewoźnika, już wielokrotnie zapowiadał wprowadzenie firmy na GPW. Ostatnio jako prawdopodobny termin debiutu LOT-u podawano właśnie I kwartał 2008 roku. Mówiąc o prywatyzacji resort często wymienia również: Zakłady Azotowe w Tarnowie, Hutę Łabędy oraz Sklejkę Pisz.