Być może już w przyszłym roku agencja obrotu nieruchomościami Północ Nieruchomości otworzy pierwszy zagraniczny oddział. - Najbardziej interesuje nas teraz rynek brytyjski. Wielu Polaków, którzy wyjechali tam do pracy, chce na miejscu wynająć lub kupić nieruchomość. Myślę, że dobrze będzie im się przy tym współpracować z rodakami - tłumaczył Piotr Sumara, prezes Północ Nieruchomości. Spółka rozważa też wejście na rynek nowych krajów członkowskich UE.
Na ekspansję - zagraniczną, ale przede wszystkim krajową - Północ Nieruchomości chce pozyskać z giełdy ok. 10 mln zł. Prospekt emisyjny już jest w Komisji Nadzoru Finansowego. - Chcielibyśmy zadebiutować na GPW we wrześniu lub na początku października - powiedział P. Sumara.
Data pierwszego notowania akcji spółki ma się zbiec z otwarciem warszawskiego oddziału. Teraz krakowska agencja ma ich pięć (Wrocław, Zakopane, Bochnia - na zasadzie franczyzy i dwie w Krakowie). W tym roku - poza Warszawą - chce się pojawić w Łodzi, Poznaniu i Trójmieście. W mniejszych miastach planuje otwierać biura franczyzowe.
W II półroczu 2006 r. Północ Nieruchomości wypracowały 1,31 mln zł przychodów i 0,12 mln zł zysku netto. W I kwartale 2007 r. miały odpowiednio: 1,12 mln zł i 0,11 mln zł (dane nieaudytowane). Na ten rok zarząd prognozuje 5,4 mln zł przychodów i 0,66 mln zł czystego zarobku. Gros przychodów spółka osiąga z pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, ale wykonuje też wyceny oraz pod marką Kredyty Północ oferuje finansowanie transakcji (współpracuje z 18 bankami).
Oferta Północ Nieruchomości dotyczy 1 mln nowych akcji, które będą stanowić 31 proc. w podwyższonym kapitale spółki. Walory dotychczasowych akcjonariuszy (braci Konrada i Piotra Sumary) będą objęte 12?miesięcznym zakazem handlu. Rolę oferującego pełni Beskidzki Dom Maklerski.