W przyszłym roku mogą spaść koszty ponoszone przez emitentów

Wywiad "parkietu? z Ludwikiem Sobolewskim, prezesem GPW, rozmawia Grzegorz Uraziński

Publikacja: 29.06.2007 08:52

W ostatnich 12 miesiącach działania giełdy dotyczyły przede wszystkim rynku akcji. Rynek instrumentów pochodnych był w cieniu. Czy nowy zarząd giełdy ma pomysł na jego dalszy rozwój?

Przecież płynny rynek bazowy jest warunkiem rozwoju rynku instrumentów pochodnych. Nie da się zrobić drugiego bez tego pierwszego. Dlatego na rynek akcji nakierowane jest główne uderzenie biznesowe.

Potrzebne są też pewne strukturalne reformy, jak np. ożywienie krótkiej sprzedaży, co dotyczy wprost właśnie rynku instrumentów bazowych, lecz upłynnia również rynek pochodnych. Przyłączanie do naszego rynku kolejnych członków giełdy też posuwa nas w stronę poprawiania jakości rynku pochodnych. Pracujemy ponadto nad pewnymi projektami, które dotyczą samego segmentu pochodnych, jak np. udostępnienie tego rynku dla funduszy emerytalnych.

Kiedy może dojść do wymiany systemu giełdowego? Na jakim etapie są prace z tym związane?

Prace są na etapie studialno-diagnostycznym. Prowadzimy je wszechstronnie, bo używana technologia albo może być wdrożona jako rozwiązanie czysto techniczne, albo jako element strategii rozwoju. Chcemy, żeby było to drugie, bo wtedy korzyści będą największe. Jeżeli decyzja o wymianie systemu IT zostanie ostatecznie podjęta, planujemy zrealizować projekt w przyszłym roku. Dalsze trwanie przy obecnie używanym rozwiązaniu będzie tworzyło ryzyko dla rynku.

Czy giełda będzie postulować jeszcze jakieś zmiany w sferze regulacyjnej? Jakie? Co one dadzą?

Wszelkie zmiany, które będą przybliżać nas do rynku jak najbardziej otwartego na kapitał inwestycyjny, a więc zmierzające do tego, by pojawił się on na naszej giełdzie i wszedł do naszej gospodarki, a nie gdzie indziej. Temu służą takie konkretne posunięcia, jak wprowadzenie krótkiej sprzedaży i systemu pożyczek papierów wartościowych, rachunki zbiorcze, nad którymi trwają obecnie prace w Ministerstwie Finansów, i wspomniana możliwość dokonywania transakcji na rynku instrumentów pochodnych przez otwarte fundusze emerytalne. Poza tym jestem zdania, że należałoby zacząć poważną dyskusję na temat podwyższenia limitu na inwestycje w akcje dla OFE - ale nie chodzi mi o limit na inwestycje zagraniczne, tylko na inwestycje na naszym rynku regulowanym. Uważam, że z powodzeniem limit 40 proc. mógłby być podwyższony np. do 50 proc.

Czy w najbliższych miesiącach należy oczekiwać zmiany w ofercie cenowej lub produktowej?

Stale monitorujemy konkurencyjność kosztową GPW dla uczestników rynku w porównaniu z innymi giełdami. Nie sądzę, żeby obecnie istniał problem kosztów dostępu do rynku od strony inwestorów. Natomiast poważnie badamy poziom kosztów notowania ponoszonych przez emitentów i nie jest wykluczone, że w 2008 r. je obniżymy. Jeśli chodzi o ofertę produktową - zobaczymy. ETF-y, instrumenty oparte na indeksie, może uda się coś zrobić na polu derywatów opartych na walutach, a poza tym NewConnect jest jednym wielkim nowym produktem GPW.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy