Sejm uchwalić ma dziś nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Wprowadza ona nową ulgę dla producentów biopaliw. Komisja Finansów Publicznych zakończyła wczoraj prace nad projektem zgłoszonym przez posłów PiS i Samoobrony. Ulgę biopaliwową poparło także Ministerstwo Finansów.

Rząd i posłowie chcą, by producenci mogli odliczyć od podatku różnicę między kosztami wytwarzania biokomponentów a kosztami wytwarzania zwykłych paliw. Ulga ma obowiązywać w latach 2007-2014 i kosztować budżet ponad 100 mln zł. Stosowana będzie od momentu, w którym Komisja Europejska notyfikuje założenia ustawy (mniejszy podatek to pomoc publiczna, na którą Bruksela musi wyrazić zgodę).

Rząd liczy na to, że procedura unijna potrwa góra trzy miesiące. - Do projektu ustawy są wpisane ograniczenia, które zapobiegają pojawieniu się ulgi wyższej niż podatek. Nie widzimy zatem powodu, żeby Komisja Europejska odrzuciła proponowane rozwiązanie - stwierdził w Sejmie wiceminister finansów Jacek Dominik.

W praktyce unijne procedury są nieco dłuższe. Pracownicy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (to on wysyła wniosek o notyfikację) przyznają, że przyjęcie programu pomocy zajmuje zwykle około pół roku, nawet jeżeli Bruksela nie występuje z żadnym pytaniem. Jeżeli Komisja ma wątpliwości, podejmowane jest tzw. postępowanie wyjaśniające, a sprawa rzadko kończy się w ciągu dwunastu miesięcy.