Polacy traktują nieruchomości i giełdę jak maszynki do zarabiania

Publikacja: 06.07.2007 08:28

Fundusze akcji i kupno nieruchomości to według Polaków najlepsze formy pomnażania kapitału - wynika z badania Commercial Union. Eksperci firmy przestrzegają jednak inwestorów przed zbyt dużym optymizmem.

- Wielu Polaków traktuje nieruchomości jak maszynkę do zarabiania pieniędzy, jak instrument, na którym nie można stracić. Podobnie jest zresztą także z akcjami - uważa Marek Przybylski, prezes CU TFI i CU Investment Management.

Według niego, obecnie mamy do czynienia z gwałtownym napływem środków do funduszy inwestycyjnych - na poziomie 20-30 mld zł rocznie. W ciągu ostatniego roku połowa środków, jakie trafiły do TFI, poszła na zakup jednostek funduszy akcyjnych.

Dwie trzecie inwestorów, którzy kupują obecnie jednostki uczestnictwa, przyznaje, że na rynek weszli w ciągu ostatnich dwóch lat, kiedy giełda kusiła znacznymi zyskami, a zysk jest dla ponad 40 proc. badanych najważniejszym czynnikiem decydującym o wyborze formy inwestowania.

Według Przybylskiego, obecne zachowania inwestorów indywidualnych przypominają euforię tuż przed załamaniem giełdy, np. w połowie lat 90., choć wtedy Polska była w zupełnie innej sytuacji gospodarczej niż obecnie. Jego zdaniem, od dłuższego czasu za wzrosty na warszawskim parkiecie odpowiadają przede wszystkim klienci indywidualni, bo inwestorzy zagraniczni, lokujący pieniądze na tzw. rynkach wschodzących, wycofują się z Polski. Od zakupów powstrzymują się także fundusze emerytalne.

- Poprzez swoich agentów staramy się przestrzegać klientów przed nadmiernym zaangażowaniem w akcje. Informujemy, że w tym momencie jesteśmy w górnej części trendu rynkowego. Jednak to nie pomaga, bo wielu inwestorów twierdzi, że do załamania jest jeszcze daleko - mówi Przybylski.

Wiele do myślenia daje fakt, że klienci często niedbale podchodzą do posiadanych aktywów. Prawie 60 proc. badanych przyznało, że kontroluje stan swoich pieniędzy w funduszach inwestycyjnych raz na kwartał lub nawet rzadziej.

Według Commercial Union, Polacy są nieźle zaznajomieni z różnymi formami oszczędzania. Ośmiu na dziesięciu respondentów wie, co to są fundusze inwestycyjne. O lokatach bankowych słyszało trzy czwarte badanych, o giełdzie więcej niż połowa, a co trzeci respondent o kupnie nieruchomości. Jednocześnie klienci postrzegają nieruchomości jako bezpieczne i zyskowne, a akcje jako zyskowne, ale za to mało bezpieczne. Najmniej znane sposoby oszczędzania to indywidualne konta emerytalne (5 proc. wskazań) i waluty (10 proc.)

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy