Debiut poznańskiego dystrybutora sprzętu komputerowego okazał się sukcesem. Na otwarciu prawa do akcji Komputronika wzrosły o 27,62 proc., do 49,90 zł. - Bardzo nas cieszy ponad 25-proc. wzrost ceny emisyjnej na początku pierwszego dnia notowań. To dowód zaufania, jakim nas darzą inwestorzy - mówił Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika, podczas uroczystego debiutu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. - Wierzymy, że wartość spółki będzie rosła w długim okresie - dodał prezes. Cena akcji serii C oraz papierów sprzedawanych w ramach oferty publicznej wyniosła 39,10 zł. Oferta obejmowała 180 tys. papierów serii A, należących do akcjonariuszy, oraz 1,45 mln akcji serii C nowej emisji. Ostateczna liczba walorów w ofercie wyniosła 1,63 mln. Całkowita wartość oferty to 63,7 mln zł. Średnia stopa redukcji zapisów w transzy inwestorów indywidualnych w ofercie Komputronika wyniosła 91,25 proc.
Akwizycja w tym roku
Ze środków pozyskanych z emisji 18,3 mln zł Komputronik chce wydać na akwizycje. Na utrzymanie dotychczasowej infrastruktury i niezbędne inwestycje rozwojowe spółka przeznaczy od 27,6 do 32,6 mln zł. - Rozmawiamy z firmą, która posiada sieć sklepów w Polsce, i z podmiotem, który oferuje usługi technologiczne. Z drugą firmą chcielibyśmy rozwijać nasze oddziały na Śląsku - mówi Krzysztof Nowak, dyrektor finansowy. Uważa, że do akwizycji dojdzie na pewno jeszcze w tym roku.
Nie wystarczy na przejęcia?
- Szacujemy, że może nam nie wystarczyć środków z emisji na akwizycje - mówi K. Nowak. Dodaje, że być może, po zrealizowaniu przejęć, trzeba będzie zweryfikować prognozy finansowe. Zapewnia, że finansowanie zewnętrzne nie będzie dla spółki problemem. Zgodnie z prospektem emisyjnym, spółka może również rozważyć emisję dłużnych papierów wartościowych. W tym roku Komputronik chce wypracować 11,7 zł zysku netto.