Chojnicka spółka od czasu debiutu na GPW (marzec tego roku) przejęła już jedną firmę z branży. Zapowiadała, że zamierza kupić jeszcze kilka hurtowni. Tymczasem, jak dowiedział się "Parkiet", Seko pracuje nad znacznie większym przejęciem.
- W tym tygodniu będziemy rozmawiać z przedstawicielami dwóch firm, które chcielibyśmy kupić. Jedna z nich to spółka z Trójmiasta. Jest mniejsza od Seko. Natomiast druga to duży podmiot, o obrotach około połowę wyższych od naszych. Na razie jednak nie mogę ujawniać szczegółów dotyczących tej firmy - mówi "Parkietowi" Kazimierz Kustra, prezes Seko.
Giełdowa firma miała w 2006 roku ponad 79 mln zł przychodów ze sprzedaży. To zaś oznacza, że jej potencjalny (większy) nabytek to spółka o rocznych obrotach znacznie przekraczających 100 mln zł. Seko pozyskało z emisji akcji 25 mln zł i może jeszcze podwyższyć kapitał.
Możliwa emisja
Firma prawie połowę z tegorocznej emisji wyda na budowę zakładu, 2 mln zł na rozwój sieci sprzedaży, a 12 mln zł na przejęcia. Przetwarzająca śledzie bałtyckie spółka Polryb wkrótce trafi do portfela Seko (wartość transakcji nie jest znana). By przejmować większe podmioty, Seko prawdopodobnie będzie musiało znów sięgnąć po kapitał z giełdy. - Jeżeli akwizycja doszłaby do skutku, wówczas moglibyśmy ją sfinansować, emitując akcje dla udziałowców przejmowanej spółki - potwierdza prezes Kustra.