Przeciętna miesięczna płaca w sektorze przedsiębiorstw wzrosła w czerwcu w porównaniu z ubiegłym rokiem o 9,3 proc. i wyniosła 2869,69 zł - podał wczoraj Główny Urząd Statystyczny. Zatrudnienie w tym sektorze wzrosło o 4,6 proc. i wyniosło 5,14 mln osób. Ekonomiści bankowi oczekiwali wzrostu płac średnio o 9,1 proc., a zatrudnienia o 4,4 proc.

- Jest to największy wzrost wynagrodzeń brutto od kilku lat i największy wzrost zatrudnienia w historii - powiedział Reutersowi Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Banku. - Płace rosną wyraźnie szybciej niż wydajność gospodarki - stwierdził Michał Dybuła, ekonomista BNP Paribas - W połączeniu z dużym wzrostem zatrudnienia możemy oczekiwać wzrostu inflacji - dodał.

Jeśli ten scenariusz się sprawdzi, to możliwe, że Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na kolejne podwyżki stóp procentowych. Jacek Wiśniewski spodziewa się jeszcze dwóch - w sierpniu oraz w październiku. Według niego, bieżący rok zakończymy ze stopą referyncyjną rzędu 5,25 proc.