Mało kto spodziewał się takich wyników. Gospodarka rozwija się w tempie takim, jak za rządów Deng Xiaopinga (dokładnie 11,9 proc.). To niewątpliwy sukces, jednak budzi też obawy chińskich władz, które jak dotąd nie potrafią poradzić sobie z ciągłym wzrostem cen żywności. A boom może potrwać.