Wartość faktur skupionych w minionym półroczu przez firmy oferujące usługi faktoringu wyniosła ponad 13 mld złotych. Jest to o 50 proc. więcej niż w I półroczu 2006 r. Pod względem dynamiki obrotów banki nadal wyprzedzają wyspecjalizowane w tej działalności spółki.
Obroty faktoringowe pięciu banków, które udostępniły nam dane, sięgneły w I półroczu 2007 r. 5, 2 mld zł i były ponad dwukrotnie wyższe niż w I połowie 2006 r. 10 firm zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów skupiło wprawdzie faktury o wyższej łącznej wartości 7,8 mld złotych, ale dynamika obrotów tych firm była niższa niż banków (23 proc.).
W minionym półroczu najwyższe obroty odnotował Raiffeisen Bank, od 2006 r. lider rynku (3,3 mld zł). Na drugim miejscu uplasował się ING Commercial Finance (2 mld zł), na trzecim Pekao Faktoring (1,7 mld zł) oraz Polfaktor (1,7 mld zł). Faktury warte ponad 1 mld złotych skupiły także dwie inne firmy: GMAC Commercial Finance (1,2 mld zł) oraz Millennium Bank (1,1 mld zł). W porównaniu z I kwartałem 2006 r. mniej faktur skupiły tylko dwie firmy: Eurofaktor Solution (-60 proc.) oraz Pekao Faktoring (- 4 proc.).
Aż trzynastokrotnie zwiększyły się natomiast obroty Fortis Commercial Finance. - Prawie 50-proc. wzrost rynku to wynik dużego zapotrzebowania na usługi faktoringowe. Firmy coraz częściej widzą w nich alternatywę dla kredytu obrotowego - komentuje wyniki branży Polski Związek Faktorów.