Tylko silniejszy rubel zatrzyma inflację

Publikacja: 07.08.2007 09:08

Inflacja w Rosji wzrosła w minionych trzech miesiącach i staje się już problemem dla Kremla. Plany jej ograniczenia polegają na działaniach zmierzających do umocnienia kursu rubla.

Prezydent Władimir Putin prawdopodobnie pozwoli bankowi centralnemu podwoić tempo aprecjacji rubla w tym roku, bo ma niewiele innych sposobów trzymania w ryzach cen konsumpcyjnych poza kształtowaniem ich za pomocą kursów walutowych.

Stopa inflacji w Rosji wynosi 8,5 proc. i jest trzy razy wyższa niż w pozostałych państwach grupy G-8. Tak szybko rosnące ceny mogą w końcu zmniejszyć popularność Putina i tym samym ograniczyć jego wpływ na wyznaczenie następcy na stanowisku prezydenta. Mocniejszy kurs rubla spowodowałby obniżenie cen importowych, a na przykład sprzedaż zagranicznych samochodów wzrosła w Rosji w pierwszym półroczu o 60 proc., do 510 tys. sztuk. Wywołuje to już protesty rosyjskich producentów.

Z drugiej strony droższy rubel skutkowałby zmniejszeniem zysków ze sprzedaży ropy naftowej, gazu ziemnego i innych surowców po przeliczeniu przychodów z eksportu na lokalną walutę. Cena ropy od końca 2000 r. wzrosła trzykrotnie. Zalew gotówki powoduje szybki wzrost płac, który w czerwcu wyniósł 15,2 proc. w stosunku rocznym. Podaż pieniądza była w czerwcu większa o 53,3 proc., gdyż bank centralny drukował ruble na skupienie z rynku dolarów, napływających z zagranicy. Nie tylko zresztą z eksportu surowców. Zagraniczny kapitał zachęcony sprzedażą państwowych aktywów zainwestował w Rosji w tym roku 67 mld USD.

Bank centralny, który kontroluje kurs rubla, w tym roku pozwolił na jego dwukrotną aprecjację w stosunku do euro i dolara w sumie o 1 proc. Obecnie za dolara płaci się w Moskwie 25,5595 rubla. Do końca roku rubel umocni się o 4,3 proc. wobec dolara, do 24,5 za USD - prognozuje UBS, największy na świecie gracz na rynku pieniężnym.

Podniesienie kursu rubla o 1 proc. zmniejszy stopę inflacji o 0,3 pkt proc. - szacuje bank centralny. Merrill Lynch obliczył, że taka aprecjacja ograniczy środki spółek energetycznych na inwestycje o 2 proc. Sprzedaż energii generuje 22 proc. PKB Rosji, który w ub.r. sięgnął 1 bln USD, a podatki od przychodów ze sprzedaży energii stanowią ponad połowę wpływów rosyjskiego budżetu.

Prezydent Putin chce obniżyć inflację do 5 proc. w 2010 r., ale na razie nie udaje się utrzymać jej na planowanym na ten rok poziomie 8 proc. W Rosji, tak jak u innych eksporterów ropy, walkę z inflacją utrudnia słaby dolar, dodatkowo zwiększając ich dewizowe wpływy.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy