Grupa kapitałowa Alchemii w II kwartale miała 159,38 mln zł przychodów, czyli o 50 proc. więcej niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku. Zysk operacyjny wzrósł o 111 proc., do 45,86 mln zł, natomiast na czysto grupa zarobiła 39,12 mln zł (1,18 zł na akcję) - czyli ponad dwa i pół razy więcej niż rok wcześniej.
Z komunikatu prasowego Alchemii wynika, że lepsze wyniki operacyjne to efekt zwiększenia skali działania, poprawy rentowności, dużego popytu oraz obniżenia kosztów działalności. Grupa produkuje różnego rodzaju rury i specjalistyczne wyroby ze stali.
Alchemia podkreśla, że zyskowność w II kwartale została obniżona z powodu poniesionych kosztów finansowych. Firma zaciągnęła kredyty na przejęcie Huty Bankowej - transakcję sfinalizowano 29 czerwca. Zadłużenie zostanie spłacone dzięki wpływom z emisji. Spółka przeznaczy na ten cel 133 mln zł (całkowita wartość oferty to 218 mln zł).
Wyniki Huty Bankowej będą uwzględniane w sprawozdaniach Alchemii od III kwartału, więc giełdowe przedsiębiorstwo nie widzi zagrożeń dla wykonania tegorocznej prognozy. Zakłada ona, że skonsolidowany zarobek wyniesie 160 mln zł, przy 925 mln zł przychodów. Po dwóch kwartałach grupa Alchemii osiągnęła 290,41 mln zł obrotów, 82,34 mln zł zysku operacyjnego i 66,1 mln zł zysku netto.
Sama Alchemia, oprócz zarządzania firmami zależnymi, handluje wyrobami hutniczymi. Jej przychody w II kwartale spadły prawie o 15 proc., do 8,87 mln zł, a zysk operacyjny wyniósł 223 tys. zł, wobec 1,22 mln zł pod kreską rok wcześniej. Spółka zarobiła na czysto 54,42 mln zł - na wysokość zysku netto wpłynęła jednak głównie dywidenda od Huty Batory (52 mln zł).