Dopiero 21 sierpnia akcjonariusze giełdowego FAM-u będą głosować w sprawie emisji dwóch serii akcji. Przerwę wczorajsze walne zgromadzenie uchwaliło na wniosek Aleksandra Grota, wiceszefa rady nadzorczej spółki.
Powiedział on zebranym, że wśród wiodących akcjonariuszy przedsiębiorstwa nie ma jednolitego stanowiska, czy powinna mieć miejsce emisja kierowana do instytucji finansowych.
Chodzi o Mirosława Kalickiego, który ma 17,8 proc. akcji FAM-u (i nie pojawił się osobiście na zgromadzeniu), oraz Piotra Wiaderka, udziałowca m.in. Ponaru i Relpolu. P. Wiaderek pojawił się w akcjonariacie FAM-u na początku sierpnia jako właściciel 7,1 proc. kapitału.
Przypomnijmy, że FAM miał wyemitować - oprócz 1,65 mln akcji serii F dla właścicieli przejmowanego Metalplastu - także do 1,37 mln walorów serii G dla instytucji finansowych.
Na posiedzeniu aktywni byli mniejszościowi akcjonariusze. Stwierdzili, że zarząd udzielił oszczędnych informacji na temat tej drugiej emisji, a główni akcjonariusze mieli wystarczająco dużo czasu na określenie stanowiska i pięć dodatkowych dni nie zrobi różnicy. Pytali też, czy na inny termin nie można by przesunąć jedynie głosowania nad emisją dla instytucji.