Do Sądu Okręgowego w Legnicy nie wpłynęło jeszcze zażalenie KGHM w sprawie postanowienia o wstrzymaniu wypłaty II transzy dywidendy (10 września) w wysokości 1,696 mld zł (8,48 zł na akcję) w celu zabezpieczenia roszczenia związkowca. Termin odwołania minął 14 sierpnia, ale decydująca jest data nadania, dowiedzieliśmy się w legnickim sądzie. KGHM informował we wtorek, że zażalenie złożył. Przypomnijmy - Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący największego związku zawodowego w KGHM i poseł SLD, a zarazem akcjonariusz spółki, zaskarżył uchwałę NWZA z 9 lipca, która korygowała wadliwą uchwałę WZA z 30 maja w sprawie podziału zeszłorocznego zysku.
Według prawników, szanse na uchylenie uchwały NWZA przez sąd są niewielkie. Leszek Koziorowski, prawnik kancelarii Gessel, zwraca uwagę na fakt, że bez uchwały NWZA postanowienie WZA nie mogłoby funkcjonować (według niego, po przemnożeniu proponowanej kwoty przypadającej na 1 akcję okazało się, że na wypłatę dywidendy nie wystarczy zeszłorocznego zysku). - Rolą sądu zresztą nie jest decydowanie, czy wypłata dywidendy jest słuszna - podkreśla prawnik.
Akcjonariusze spółki coraz bardziej się niecierpliwią. - Mamy sporo telefonów w tej sprawie - przyznaje Wojciech Marciniak z wydziału relacji inwestorskich w KGHM. 21 czerwca był ostatnim dniem nabywania akcji KGHM z prawem do dywidendy. Potem od kursu odjęto wartość dywidendy przypadającą na 1 akcję, tj. ok. 17 zł. Według prawników, jeśli II transza nie zostanie wypłacona, GPW ustali nowy kurs odniesienia.