Dziś zakończy się nabór wniosków o renty strukturalne. Na ten cel w latach 2007-2013 zostanie przeznaczonych pra- wie 2,2 mld euro, czyli blisko 8,4 mld zł.
- Pieniądze przeznaczone na rolnictwo pobudzają całą gospodarkę - mówi prof. Jerzy Wilkin, kierownik Katedry Ekonomii Politycznej Uniwersytetu Warszawskiego. Wskazuje on, że z dużej części tych środków skorzystają branże zaopatrujące rolników oraz branża rolno- -spożywcza, która notuje już dodatnie saldo wymiany handlowej. - Pamiętajmy, że tylko część pieniędzy zostaje w kieszeniach rolników, ponieważ wraz z unijnymi transferami drożeją kupowane przez nich artykuły, a zysk trafia do całej gospodarki - dodaje Wilkin.
Podobnego zdania jest Jacek Męcina, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan". - Fundusze przyczynią się do przyspieszenie niezbędnych zmian w polskim rolnictwie - mówi Męcina. Ekspert zwraca uwagę, że z jednej strony zwiększy się konsumpcja na polskiej wsi, ale, co ważniejsze, poprawia się wydajność rolnictwa. - Dopiero komasacja gruntów rolnych połączona ze specjalizacją pozwala na wyciągnięcie wsi z zapaści - uważa Męcina. Zaznacza, że są to w głównej mierze pieniądze unijne, dzięki czemu polski budżet nie jest obciążony.
- Celem przekazywania renty strukturalnej jest poprawa konkurencyjności polskich gospodarstw rolnych - uważa Radosław Iwański, rzecznik prasowy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. - Zwiększenie powierzchni gospodarstw przyczyni się do zwiększenia ich wydajności - mówi. Iwański podkreśla, że gospodarstwa przekazywane są młodym rolnikom, dzięki czemu pojawią się nowe, lepsze modele zarządzania na polskiej wsi.
Od wejścia Polski do UE sytuacja rolnictwa z roku na rok się poprawia. Dochód polskiego rolnika w 2006 r. wzrósł o 10,6 proc. i był to jeden z najlepszych wyników w całej Unii, dla której średnia wyniosła 3,2 proc. Na razie jednak polskie rolnictwo, pomimo sporej dynamiki dochodu, wciąż odbiega od unijnych standardów. W 2005 roku w Polsce w rolnictwie pracowało ok. 16 proc. ogólnej liczby zatrudnionych, natomiast w UE było to ok. 5 proc. Dodatkowo, plagą polskiego rolnictwa jest bardzo duże rozdrobnienie. Średnia powierzchnia użytków rolnych w gospodarstwach o powierzchni powyżej 1 ha w 2005 roku wynosiła 8,7 ha.