Zaufanie niemieckich inwestorów spadło w sierpniu bardziej, niż prognozowali ekonomiści. Do pogorszenia nastrojów walnie przyczyniły się zniżki na giełdach.
Obliczany przez Centrum Europejskich Analiz Gospodarczych ZEW indeks oczekiwań inwestorów i analityków spadł do minus 6,9 pkt, z plus 10,4 w lipcu. Jest to najniższy poziom wskaźnika od grudnia. Ekonomiści spodziewali się jego spadku, ale do minus 1,5 pkt.
Giełdy akcji prawie na całym świecie znacząco zniżkowały w minionym tygodniu. Główny indeks niemieckiej giełdy DAX znalazł się na poziomie najniższym od czterech miesięcy. Przyczyną takiej przeceny były rosnące obawy, że spółkom będzie coraz trudniej pożyczać pieniądze w wyniku rozprzestrzeniania się kryzysu na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych.
Dzień przed opublikowaniem raportu ZEW niemiecki Bundesbank zapewniał, że prognozy wzrostu tamtejszej gospodarki są wciąż "pomyślne", mimo zamieszania na rynkach finansowych i słabszego niż przewidywano tempa rozwoju w drugim kwartale. "Ostatnie wydarzenia na międzynarodowych rynkach finansowych obecnie nie dają powodu do zmiany naszych prognoz. Najbliższe wskaźniki potwierdzą utrzymywanie się korzystnego trendu" - napisano w raporcie banku centralnego.
Tymczasem okazało się, że inwestorzy instytucjonalni i analitycy giełdowi nie podzielają tego optymizmu. - Analitycy są coraz bardziej sceptyczni co do perspektyw rozwoju gospodarczego. Nastroje prawdopodobnie nadal będą się pogarszały w najbliższych miesiącach - powiedział Joerg Lueschow, ekonomista z WestLB w Dusseldorfie.