W czerwcu przedstawiciel producenta sprzętu AGD informował nas, że do 10 lipca Amica podpisze umowę z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju w sprawie finansowania budowy fabryki kuchenek w Rosji. Do końca lipca miał zostać wyłoniony jej wykonawca. Jak ustaliliśmy, umowy jeszcze nie ma, a wykonawca być może zostanie wybrany za kilka tygodni.

Spółka nie podaje powodu opóźnień. W zamian informuje, że jest już projekt przyszłej fabryki kuchenek. - Inwestycja w Rosji zakłada budowę fabryki od podstaw. Liczymy na to, że w 2009 roku uruchomimy produkcję - mówi Hanna Wieczorek, rzecznik firmy z Wronek.

Przypomnijmy, że szacowany koszt projektu to około 47 mln USD (ponad 130 mln zł). EBOR miał zorganizować finansowanie w 65 procentach. List intencyjny w sprawie budowy fabryki został podpisany w maju 2006 roku.

Tymczasem powoli widać finał innej przedłużającej się sprawy. Amica liczy, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy odzyska należne jej ponad 30 mln zł od Zdzisława i Ireny Kałamagów. Należąca do nich upadła sieć sklepów AGD/RTV Mars jest winna firmie z Wronek pieniądze za przyjęty do sprzedaży sprzęt. Do tej pory komornik na wniosek Amiki zbył m.in. należące do Kałamagów akcje Marsa. W maju na konto spółki trafiło 4,32 mln zł ze sprzedaży 4,95 tys. akcji tej sieci. - Kwota ta systematycznie wzrasta, jednak są to na tyle małe wpływy, że nie wymagają informowania o nich - wskazuje H. Wieczorek.

Kwestią, która może niepokoić inwestorów, są straty generowane przez klub piłkarski KKS Lech Poznań, należący do grupy. W II kwartale Amica miała 5,9 mln zł skonsolidowanej straty, wobec 453 tys. zł zysku przed rokiem. Strata klubu sięgnęła zaś 4 mln zł. "Należy zaznaczyć, że spółka planuje wynik roczny (KKS Lech Poznań - red.) na poziomie zbliżonym do zera" - uspokajała Amica w skonsolidowanym raporcie kwartalnym. Osiągnięcie zysku netto planowane jest w 2008 r. - W II kwartale 2006 r. Lech osiągnął kilka milionów złotych przychodów ze sprzedaży zawodników przed ostatecznym połączeniem Amica-Lech. W tym roku takich przychodów nie było - tłumaczy H. Wieczorek. Dodaje, że w II półroczu 2007 r. KKS Lech Poznań wygeneruje znacząco wyższe przychody ze sprzedaży usług marketingowych i biletów.