Ponad 10 mln euro (38 mln zł) mogą wynieść zaplanowane na przyszły rok wydatki inwestycyjne firmy BASF Polska. Przedsiębiorstwo chce postawić w Polsce, dokładnej lokalizacji na razie nie zdradza, kolejny zakład produkcyjny. Miałby się zajmować tworzeniem kilku różnych substancji chemicznych, ich konfekcjonowaniem i dystrybucją. - Stawiamy tu głównie na produkty dla branży budowlanej, ale również dla przemysłu motoryzacyjnego oraz meblarskiego - powiedział Torsten Penkuhn, prezes BASF Polska.

Zimą firma chce rozpocząć przygotowanie projektów technicznych. Zakład, który ma rozpocząć produkcję pod koniec przyszłego roku, zatrudniać będzie od 40 do 60 pracowników.

Niemiecki gigant chemiczny ma już w Polsce jeden podobny zakład w podkrakowskich Myślenicach. - Kolejne takie obiekty zamierzamy stawiać co 4-5 lat - wyjaśnił T. Penkuhn. - Docelowo chcemy mieć w Polsce cztery tego typu zakłady.

Firma BASF Polska zamknęła zeszły rok około 1,55 mld zł przychodów ze sprzedaży. Strategia niemieckiej grupy zakłada, że aż do 2015 r. przychody na naszym rynku będą rosły przeciętnie o 13 proc. rocznie. Oznacza to, że najpóźniej w 2012 r. sprzedaż przekroczy poziom 3 mld zł, będzie zatem dwa razy wyższa niż w minionym roku.

- Tempo rozwoju organicznego wyniesie w 2007 roku nawet 14 proc. - powiedział szef BASF Polska. - Jednak duży wpływ na poziom przychodów w tym roku będzie też miała zaplanowana sprzedaż zakładów w Kutnie, które produkują premiksy paszowe dla zwierząt, i sprzedaż niektórych europejskich części koncernu, handlujących m.in. w Polsce - dodał. Właśnie przez te transakcje przychody pozostaną na podobnym poziomie jak w 2006 r.