Dynamika wzrostu rynku leasingu słabnie

W minionych trzech kwartałach wartość oddanych w leasing przedmiotów wyniosła prawie 24 mld zł i była o 60 proc. wyższa niż w okresie styczeń-wrzesień 2006 roku

Wartość przedmiotów oddanych w leasing w trzech kwartałach bieżącego roku wyniosła 23,2 mld zł i była o 57 proc. wyższa niż w okresie styczeń-wrzesień 2006 - wynika z wstępnych danych Związku Przedsiębiorstw Leasingowych. Dynamika wzrostu sprzedaży była w minionym kwartale już niższa niż w pierwszym półroczu 2007 roku, kiedy rynek zanotował wzrost o prawie 70 proc. Osłabienie dynamiki wzrostu rynku nie martwi jednak przedstawicieli branży, którzy uważają, że koniunktura w leasingu jest i będzie w Polsce bardzo dobra.

Polska liderem w Europie

Zdaniem Veita Martina, wiceprezesa BRE Leasing, polski rynek leasingu rozwija się najbardziej dynamicznie w Europie. - Wynika to z dobrej koniunktury gospodarczej oraz z faktu, że Polska wciąż nadrabia zaległości w stosunku do innych krajów Europy, również Środkowej i Wschodniej - mówi. - Czechy i Słowacja mają już za sobą tak dynamiczne wzrosty. Podobną dynamikę jak Polska odnotowują również kraje bałtyckie, jednak ich rynki są znacznie mniejsze - dodaje.

Dla porównania: niemiecki rynek leasingu wzrósł w tym samym czasie o 10 proc., rynek brytyjski (Wielka Brytania jest zdecydowanym liderem w Europie) odnotował zerową dynamikę.

Rekord zostanie pobity

Mimo że rynek nie rośnie już tak szybko, wszystko wskazuje, że uda się pobić ubiegłoroczny rekord dynamiki sprzedaży (40 proc. w stosunku do 2005 roku). - Przewiduję, że w całym 2007 roku rynek wzrośnie o około 45 proc. - kontynuuje Veit Martin. - Ostatni kwartał jest zawsze najlepszy dla firm leasingowych - dodaje. Jak tłumaczy, przedsiębiorstwa decydują się na leasing chętniej pod koniec roku, ze względu na korzyści podatkowe. W ostatnim kwartale firmy wiedzą już mniej więcej, jakie będą ich roczne wyniki. - Duża pierwsza rata leasingowa zapłacona w ostatnim kwartale powiększa koszty i zmniejsza podstawę opodatkowania - mówi Veit Martin.

Dobre i złe strony

Przedstawiciele branży zgodnie przyznają, że tym, co może osłabić koniunkturę w leasingu, są podwyżki stóp procentowych oraz niekorzystne zmiany prawne. Zdaniem Arkadiusza Etryka, prezesa Raiffeisen Leasing, dla tych, którzy już korzystają z leasingu, wyższe stopy procentowe to wyższe raty leasingowe i tym samym niższe stopy zwrotu z finansowanej leasingiem inwestycji. Podwyżki stóp mogą również zniechęcić potencjalnych klientów firm leasingowych.

Jak twierdzą leasingodawcy, szybkie tempo wzrostu rynku powinno się utrzymać przez najbliższe kilka lat. Do 2013 roku Polska dostanie około 67 mld zł unijnej pomocy, co pobudzi inwestycje i zwiększy popyt na kredyt i leasing. Przedstawiciele branży cieszą się również z inwestycji przed Euro 2012, w których finansowaniu chcą uczestniczyć.

Samochody są na topie

Ze wszystkich oddanych w leasing ruchomości, w minionych trzech kwartałach największą dynamikę odnotował rynek leasingu pojazdów (66,3 procent). Na drugim miejscu znalazły się maszyny i urządzenia (46,3 procent), na trzecim sprzęt IT (25,6 procent). Ujemną dynamikę (-42 procent) odnotował tylko leasing środków transportu innych niż samochody. Jak twierdzi Veit Martin, tym rodzajem leasingu wciąż zajmuje się niewiele firm i są to duże pojedyncze transakcje. Przykładowo: w tym roku mniej było transakcji leasingu taboru kolejowego, bo mniej przetargów zorganizowały Polskie Koleje Państwowe.