Zimny wrzesień i chłodne poranki październikowe cieszą producentów i dystrybutorów ciepła. Przedstawiciele tych firm wiedzą, że przed nimi prawdziwe "żniwa". Przedsiębiorcy spodziewają się utrzymania niskich temperatur. Czy taki scenariusz jest prawdopodobny? Specjaliści z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMiGW) nie chcą podawać szczegółowych prognoz. - Do wszystkich prognoz synoptyków należy podchodzić z dużą ostrożnością. Niemniej spodziewam się wyraźnej zmienności pogody w zimie. Nie wykluczam też chłodnego listopada - mówi Ryszard Kozieł z IMiGW. Tymczasem Ludomir Zalewski, analityk Domu Maklerskiego PKO BP, potwierdza, że najbliższe miesiące mogą być udane dla branży ciepłowniczej. - Działa prosta zależność, im niższa temperatura, tym większa sprzedaż ciepła i tym samym lepsze wyniki finansowe - dodaje analityk.
Branża gotowa do sezonu
Przedsiębiorstwa gotowe są już do pracy. Giełdowi dostawcy i producenci ciepła kilka tygodni temu rozpoczęli sezon grzewczy. Praterm, Kogeneracja i Elektrociepłownia Będzin zgodnie liczą, że temperatura jesienią i zimą będzie niższa niż rok temu. To powinno pozytywnie przełożyć się na wielkość przychodów i poziom generowanych w branży zysków.
- Sądzę, że sprzedaż ciepła w grupie wzrośnie w tempie dwucyfrowym względem ubiegłego roku. Wszystkie instalacje są już gotowe do pracy w pełnym wymiarze - ocenia Edward Kowalewski, prezes Pratermu. Według prognoz spółki, przed nami zdecydowanie zimniejsza jesień i zima.
Produkcja i dystrybucja ciepła to jednak biznes ściśle sezonowy. Dlatego spółki z branży, w celu poprawy rentowności, stale walczą z ograniczaniem kosztów. Praterm, do najlepszego okresu w roku, przystąpił ze zmienioną strukturą organizacyjną. W wyniku konsolidacji działalność operacyjna prowadzona jest przez Praterm Północ (do spółki wchodzi kilka mniejszych ciepłowni, a liderem jest ZEC Świecie) oraz Grupę Południe (liderem jest PEC Chrzanów). W planach zarządu jest także budowa Grupy Wschód. - Taka struktura poprawi wydajność grupy i wpłynie na obniżkę kosztów - dodaje prezes. Szef firmy podtrzymał prognozę tegorocznych wyników. Przypomnijmy, że grupa ciepłownicza planuje zarobić na czysto 34 mln zł, przy 185 mln zł sprzedaży.