Przychody Inter Cars w III kwartale drugi raz z rzędu przekroczą próg 300 mln zł. - Dokładnych wyników jeszcze nie znamy - mówi Piotr Kraska, członek zarządu spółki. - Spodziewamy się jednak, że w stosunku do ubiegłego roku nasze przychody wzrosły prawie o 30 proc. - dodaje. Z szacunków "Parkietu" wynika, że oznaczałoby to, iż sprzedaż w minionym kwartale mogła wynieść ok. 340-350 mln zł.

Największy polski dystrybutor części do aut zapewnia, że udało mu się utrzymać wysoką, jak na swoją branżę, rentowność z I półrocza (rentowność netto wyniosła wówczas 5 proc.). - Spodziewamy się, że w III kwartale zarobiliśmy ponad 15 mln zł - mówi P. Kraska. To niewiele mniej niż w całym 2006 r. (zysk wyniósł wtedy 19,2 mln zł).

W I kwartale 2008 r. Inter Cars zacznie konsolidować zyski JC Auto, największego dostawcy części do aut japońskich i koreańskich. Walne zgromadzenia, które mają zadecydować o fuzji, odbędą się w połowie listopada. W międzyczasie obie spółki przygotowują do konsolidacji swoją działalność. - Pod względem operacyjnym fuzja zostanie sfinalizowana do końca roku - zapowiada P. Kraska. Nie obawia się dodatkowych kosztów związanych z połączeniem lub utratą części rynku na rzecz konkurencji.

- Nawet jeżeli niektóre sklepy kupujące części od JC Auto nie będą chciały kontynuować działalności pod szyldem Inter Cars, będzie miało to nie wielki, krótkoterminowy wpływ na wyniki - mówi przedstawiciel Inter Cars. Dodaje, że mimo wyższego udziału opon w przychodach (na sprzedaży tego towaru są niższe marże), wyniki za IV kwartał powinny być dobre.