Sporo wyzwań dla nowego parlamentu na początku kadencji

Publikacja: 05.11.2007 07:21

Politycy Platformy Obywatelskiej analizują, które projekty ustaw muszą być rozpatrzone przez nowy Sejm w pierwszej kolejności. Priorytetem na pewno jest projekt budżetu na 2008 rok. Choć dokument trafił już do parlamentu pod koniec września, Rada Ministrów przyjąć go musi ponownie. Potem Sejm i Senat mają cztery miesiące na jego uchwalenie.

PO zapowiadała już poprawianie projektu - m.in. obniżenie deficytu z 28,6 mld zł do około 20 mld zł. Wszystko zależy jednak od tego, czy uda się odwołać zapisaną na styczeń obniżkę składki rentowej. To wymaga jednak zmian ustawowych. Niewykluczone, że część prawników stać będzie na stanowisku, że nowela niekorzystna dla obywateli musi być przyjęta przed końcem listopada, podobnie jak ustawy podatkowe. Dodatkowo rezygnacji z redukcji klina sprzeciwia się wiele środowisk - m.in. Konfederacja Pracodawców Polskich.

Własne propozycje poprawek budżetu ma także obecne kierownictwo resortu. - Korektą, jaka może być zgłoszona, jest przesunięcie części rezerw celowych w odpowiednie części budżetu - mówi Elżbieta Suchocka-Roguska, wiceminister finansów. W projekcie ustawy budżetowej na 2008 rok łączna suma rezerw opiewa na 32,9 mld zł. Dla porównania: tegoroczna wartość to 21,6 mld zł.

Pilną sprawą dla posłów, którzy dziś złożą ślubowanie, jest też fuzja nadzoru bankowego i finansowego. Obowiązujące prawo przewiduje włączenie inspekcji bankowej do Komisji Nadzoru Finansowego od początku 2008 r. Gdyby PO chciało to zmienić, na odpowiednie korekty ustawowe zostało niewiele czasu.

Nowy Sejm nie powinien także zwlekać z przyjęciem ustaw wdrażających unijne dyrektywy w sprawie rynków instrumentów finansowych (MiFID). Przepisy ważne dla domów maklerskich, banków i funduszy inwestycyjnych powinny wejść w życie w listopadzie. Tak się jednak nie stało. Komisja Europejska wyraziła nadzieję, że Polska oraz trzy pozostałe "spóźnialskie" kraje zdążą z wdrożeniem do końca roku.

Z początkiem 2008 r. czekają nas także podwyżki w VAT. Stawka podatku na usługi restauracyjne ma wzrosnąć z 7 do 22 proc. Od kwietnia wzrośnie VAT na część żywności nieprzetworzonej - z 3 do 7 proc. Aby zapobiec podwyżkom, posłowie już powinni zastanowić się nad odpowiednimi zmianami w prawie - i to takimi, które zaakceptuje Bruksela.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego