"W 2008 roku nastąpi gigantyczny wzrost przychodów wynikających z przejęcia spółki PMB, która do naszych 150 mln zł dołoży dodatkowo 350 mln zł. Wzrost dochodów powinien nastąpić także w wyniku kilkunasto lub nawet kilkudziesięciomilionowych nakładów inwestycyjnych, które planujemy w najbliższych miesiącach" - powiedział Piątkowski dziennikarzom.
Dodał, że Mispol nie planuje nowej emisji, a wydatki zostaną sfinansowane ze środków własnych oraz z kredytów.
"Mispol ma otwartą linie kredytową na kilkanaście milionów oraz zdolność kredytową na kolejne 15 mln zł. Chcemy przede wszystkim zwiększyć nasze moce produkcyjne w większości segmentów działalności" - wyjaśnił prezes.
Według niego, spółka zamierza nadal rozszerzać działalność na rynkach zagranicznych. Po bardzo intratnym kontrakcie z siecią Tesco w Wielkiej Brytanii i Irlandii, chciałby podobne umowy podpisać z dużymi sieciami (także w grę wchodzi Tesco) w Hiszpanii i we Francji. Rozwijać się będzie także udział w rynkach rosyjskim i ukraińskim.
"Bardzo ważnym kierunkiem będzie także południe Europy - Rumunia i Bułgaria. Tam jest więcej czasu na rozwój niż na rynkach Europy Zachodniej, łatwiej jest kupić lub wykreować własną markę" - powiedział Piotrowski.