Wall Street Journal
Zmartwienia potentatów
Ropa po 100 dolarów za baryłkę to zmora konsumentów, ale nie do końca jest też manną dla czołowych spółek naftowych. Uwarunkowania ekonomiczne umów dotyczących produkcji na niektórych największych polach naftowych na świecie powodują, że im wyższe są ceny ropy, tym mniejsze są kwoty wydobywcze i zasoby, do których dostęp uzyskują kompanie naftowe. Większe korzyści mają natomiast kraje-gospodarze, jak Nigeria, Angola i Azerbejdżan. Każdy spadek udziału w wydobyciu i rezerwach może mieć wpływ na postrzeganie przez rynki naftowych gigantów. Rosnące ceny ropy zachęcają też ich miejscowych partnerów do renegocjowania umów o podziale zysków. W.Z.
Kommiersant
Szpieg porządzi rurociągiem ?